Wyruszamy z Moniką późno bo o 13:00. Z rana trochę spraw związanych z Rowerową Norką. Postanawiam wziąć na tą jazdę full-a i trochę się obyć z nim. Pogoda taka sobie, mam wrażenie, że zaraz lunie. Jedziemy w stronę Błędowa. Monika daje się skusić na jazdę próbną moją maszyną i chyba jej się spodobało ;) Od początku lekkie problemy z regulacją przerzutki (później się wyjaśniło czemu), dopompowanie dampera i jest już lepiej. W Strzemieszycach postój pod sklepem, zaczyna lać i deszcze towarzyszą nam już prawie do końca objazdu. Jedziemy też po błotnistym terenie, założone laczki w fullu ślizgają się na wszystkie strony (trzeba będzie kupić NN albo Alberty, może jeszcze coś innego niekoniecznie od Schwalbe - ciekawe jakie typy macie do takiego ścieżkowca). Chłód, przemoczone ciuchy skutecznie wysysają z nas energię. W trasie krzywię hak przywalając chyba o jakiś kamcor. Wracamy do domku koło 19:00. Spłukuje szlaufem rowerki, mokre ciuchy lądują w pralce i zażywamy gorącego prysznica - jest już lepiej. Kolacja i lulu bo jutro fabryka wzywa.
k4r3l, speed565 Jak napisał krzychu22 będzie za wysoko to można skrócić Revel-a, liczyłem się z taką opcją przy zakupie. Szkoda, że nie ma U-Turna, ale ciężko było dostać w wersji Tapered, a ten się akurat trafił zupełnie nowy z demontażu Reign-a. PS. NN 2.25 bardzo dobre oponki, zdarłem komplecik i byłem zadowolony.
andi333 Może nie strzeli :) Kolanami nie bije w kierownicę, pozycja jest naprawdę wygodna. Dziwnie wyglądam na nim - to nie konkurs mody, ma pozwalać wygodnie się poruszać po terenie :P
krzychu22 Jak opony dojdą to w sobotę pierwsze testy. Na NN 2.25 jeździłem to tym razem zakupiłem Alberty ze stajni Schwalbe w dobrej cenie.
Faktycznie w damperze z tyłu za mało wiatru było przy robieniu zdjęcia, później dopompowałem. Jak słusznie zauważyliście przód ma ok. 20% SAG więc mało. Przyznaje się bez bicia, że nie bawiłem się w dostrajanie bo nie było czasu przed wyjazdem...
Ja się nie denerwuje tylko wiem jak to wygląda z strony użytkowania. speed565 Potwierdzam na tyle za mało powietrza i przysiadł, na przodzie za dużo. Wiem jak się wtedy jeździ jak mi powietrzu uciekało z dampera sterowność super i na zjazdach bajka ale nie wygonie do lasu. Maestro ma taka przypadło że na podjazdach delikatnie się podnosi i kąt główki się zmienia.
W obronie Tomka, sam jeszcze nie wiem czy nie obniżyć revela, pojeździ posprawdza i zrobi jak będzie mu wygodnie.
Co do ustawienie zawiechy. Dopiero po roku i serwisie dampera idealnie ustawiłem sobie zawieszenie.
Krzychu22 tu nie chodzi o sam fakt fulla. Bardziej o to, ze do ramy o skoku 125mm włożono widelec 150mm. Nie wiem w jakich okolicznościach było robione zdjęcie (spokojna jazda czy jakieś zabawy). Widać na nim, że kąt główki jest płaski i z przodu jest mały sag. Tył z kolei nieco przysiadł. Na podjazdach może mieć tendencję do podrzucania przodu. Niner może mieć mniej skoku, bo wielkość koła załatwia przyczepność i małe nierówności. Opony to polecam NN 2.25.
Kurde fulle to nie kobyły do jazdy po asfalcie czy leśnych ścieżkach. Każdy full jest krótszy. Mój też wygląda jakby po młodszym bracie ale dzięki temu mogę więcej. No chyba że fulle pod XC 100 skoku to geo mogą mieć XC. Inne kąty długości baza kół to jest najlepsze w full suspension, zwinność zwrotność, skoczność, a do tego potulność jak baranek. A nejnery maja mało skoku choć ostatnio pojawił się 170 ale to rozwojowe.
Na schwalbe to nie znam żadnego sklepu,(dziś coś poszukam na necie i podeśle na PW) na allegro są starsze modele nie wiem jak te nowe możesz po testować, tylko już inna cena. Albo jakieś maxissy zakupić, jakieś miniony, ardeny, chwalą je tylko że tu masa większa. Dla mnie optymalny jest albert. W lesie i po górach spoko a na asfaltach nie lecą jak szalone. No i masa w miarę atrakcyjna.
k4r3l Skok to nie problem, bardziej liczy się technika i dobre zawieszenie na tyle, pomijam już dobre opony. Jeszcze dobrze przełożenia i można targać podjazdy. Może się wydawać że przód wysoko itp. ale na HT to nosem można szorować po ziemi i jak tył uskoczy koniec jazdy.
Krzychu22 Prognozy pogody na razie nie zachęcają, ale pewnie się jeszcze wszystko może zmienić... w planach w sobotę mieliśmy ustalić lokalizację PK na rajd 26.05.2013. Przede wszystkim sprzęt muszę przygotować: laczki kupić (masz jakiś sprawdzony sklep czy szukać na allegro) i hak naprostować. To jakiś wspólny wypad z emtb.pl?
gizmo201 Fajnie, fajnie... już pierwsze błotko zaliczone i pierwszy hak zgięty :) krzychu22 Muszę się za laczkami rozejrzeć bo te, które założone mam to tragedia w terenie. Czyli +1 na Alberta. Odnośnie haka, cóż naprostuje się ośką albo całym kołem :D Nie napisałem bo trudno to opisać trzeba wsiąść i się przejechać... limit Rower płynie po dziurach, które normalnie na hard-tailu poczuło by się na zadku. Pozycja jak na chopperku, wygodna i nie taka jak w scigancie XC. Szeroki chwyt., 150 skoku z przodu powoduje, że prowadzi się go pewnie. Jeszcze pozostaje kwestia dostrojenia ciśnienia i innych ustawień. Triggery SRAM-owskie świetne, sztywna oś i system QR15 - skończyły się wieczne zabawy z ustawianiem zacisku po wyjęciu koła... Ogólnie to bardzo mi się podobało, pomimo niesprzyjającej aury :) Napiszę coś więcej jak Trance pojedzie w góry....
Rower towarzyszy mi od dzieciństwa, gdzie wolny czas spędzało się śmigając po osiedlowych chodnikach i tam też zdobywało umiejętność jazdy. Pelikan, Wigry3, pokomunijny BMX później pierwszy poważniejszy góral Merida Kalahari i pierwsze dalsze wakacyjne wycieczki. Później jakoś tak się potoczyło, że za wiele nie jeździłem.
W 2011r. postanowiłem zakupić nowy rower Krossa LEVEL A6 z myślą by dojeżdżać regularnie do pracy i od tego czasu się zaczęła rozwijać rowerowa pasja. Dzięki niej poznałem wielu ciekawych znajomych zarażonych cyklozą i spotkałem moją drugą połowę, towarzyszkę życia, która toleruje mnie takim jakim jestem :)
Nie gonię za nowinkami technicznymi i lżejszymi wagowo komponentami itd. Najwięcej radości czerpie z minimalizmu i jazdy na najprostszych w konstrukcji rowerach. Od złożenia pierwszego ostrego koła zakochany w takich rozwiązaniach. Buduję rowery od podstaw i sam je serwisuje. Od jakiegoś czasu składam również koła czyli ostatni element jaki zostawiałem w rękach serwisów zewnętrznych. Jak coś nie wyjdzie mogę być tylko zły na siebie, że coś spartoliłem :)
Rowerem poruszam się wszędzie, gdzie tylko się da i bez względu na warunki pogodowe.
Do zobaczenia na trasie!
t0mas82
