Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2016

Dystans całkowity:2136.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:106:14
Średnia prędkość:20.11 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:92.89 km i 4h 37m
Więcej statystyk

Dom - praca - dom

Piątek, 29 kwietnia 2016 · Komentarze(0)
Na starcie +1C, sucho - fajna pogoda i dobra kadencja. Światła też ładnie współpracują. Na Jankego unikam potrącenia przez Janusza szos, było blisko - koło roweru i samochodu spotkało się guma w gumę. Jakby jechał ktoś mniej rozgarnięty to by leżał pod kołami, pomimo oczywistego pierwszeństwa na DDR.
Powrót - dziś super pogoda, ciepło. Trochę pod wiatr.

Dom - praca - Mydlice - śmierć Winory :(

Czwartek, 28 kwietnia 2016 · Komentarze(0)
Na starcie +1.4C. W nocy padało więc może być ślisko. Przyczepność jednak jest ok, brązowe gacie nieprzydatne dzisiaj :) Nie wiem czemu ale wąskie opony szosowe jakoś dają mniejsze poczucie bezpieczeństwa choć po lodzie jadą tak samo jak szerokie.
Wracam z pracy przez Pogorię, a dalej na Mydlice, gdzie spotykam się z Moniką i wracam już Norkowozem.
Czekając na Monikę odkrywam źródło stukania - pękła rama przy mufie przy zacisku przy sztycy :(
Kolejna (szósta) złamana rama :(
Trzeba będzie poszukać kolejnej :)

Dom - praca - dom

Środa, 27 kwietnia 2016 · Komentarze(0)
Na starcie +5C więc daleko od prognozowanego 0C. Jak ruszałem to tylko lekko mżyło. Od Grodźca zaczęło solidniej padać i tak już do końca trasy.
Jadąc z pracy zwiedzam stawy na D3S od drugiej strony, tyle przejazdów a nigdy tamtędy nie jechałem :) Pogoda to powtórka z rana, od Czeladzi mocniejsze opady. Jutro ma być za to ładniej.

Dom - praca - dom

Czwartek, 21 kwietnia 2016 · Komentarze(0)
Rano rześko +4C, powietrze jakieś takie wilgotne. Złapałem dobrą kadencję, światła też dobrze współpracowały. Jechało się bez zbędnych postojów.

Dom - praca - dom

Wtorek, 19 kwietnia 2016 · Komentarze(0)
Ochłodziło się. Na starcie +2C, ale nie pada - co za miła odmiana. W Ząbkowicach doganiam bikera, który śmiga z Ząbkowic do Katowic i widziałem go już jakiś czas temu. Wojtek postanawia mi dziś potowarzyszyć. Droga i czas szybko mija na rozmowie. W Dąbrówce się żegnamy, ja śmigam na Borki a Wojtek odbija na Siemianowice.

Dom - praca - dom

Poniedziałek, 18 kwietnia 2016 · Komentarze(0)
Asfalty mokre. Na starcie lekka mżawka i +8C. Od D3S nabiera większego rozmachu. Szaro i buro.
Przy powrocie fajne warunki. Pogoda się klaruje.