Bieganie #40

Czwartek, 8 listopada 2012 · Komentarze(3)
Kategoria bieganie
Do koksowni i z powrotem. Po drodze spotykam rowerzystę na składaku, który jedzie na nocną zmianę do pracy. Pod górkę udaje się go nawet wyprzedzić. Chwila rozmowy, rowerzysta przekracza bramę, a ja biegnę dalej.
Dystans: 9.47km
Czas: 0:50:19
Bieg właściwy kończę 400m sprintem, później jeszcze kilka przebieżek i do domku.

Komentarze (3)

:-) Kenijczyk powiadasz... ;-)

kosma100 07:35 piątek, 9 listopada 2012

Ja pewnie nigdy :) Myślę, że jakiś Kenijczyk miałby spore szansę.

t0mas82 07:30 piątek, 9 listopada 2012

Masakra... ciekawe kiedy mnie będziesz wyprzedzał biegiem jadącą rowerem? ;D
:-)

kosma100 21:26 czwartek, 8 listopada 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa yoree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]