Dom - Rehabilitacja - Praca - do Moniki (Sosnowiec-Katowice Piotrowice - Łosień)

Czwartek, 12 lipca 2012 · Komentarze(11)
Kategoria KMC-Z9000-1, Praca
Rano opornie idzie mi zbieranie się do pracy. Czas upływa niepostrzeżenie a czynności startowych przybywa :) Wychodzę z domu 7:10 i dzwonię do Moniki aby pogadać m.in o wczorajszych wrażeniach z koncertu G'N'R. Monika też się zbiera w trybie ekspresowym w dodatku wiatr powoduje, że słyszę może co 2 słowo - postanawiamy zdzwonić się później. Ruszam włączając tempo maksymalne jakie jestem w stanie wykrzesać z nóg. Najpierw autostrada Zagórze->Centrum Sosnowca, później przez Szopki na Zawodzie aż pod ul. Murckowską. Tam jestem ok 7:40. Mało czasu więc znów gnam jak wariat przez 3 stawy. Na miejscu pod Polikliniką jestem punkt 8:00.
Katowice: Dziedziniec Polikliniki © t0mas82

Sprawdzam czas przejazdu z ciekawości i widzę to:
Trochę mi się śpieszyło :) © t0mas82

Przypinam rower i idę na rehabilitacje. Dzisiaj pole magnetyczne 40Hz kwadrat, 1,5sec strzał przez 20min. Później ćwiczenia na sali, pojawiły się hantelki jako nowość, reszta podobna tzn. wyciąg, gumy. Do pracy wracam przez park Kościuszki, 3 stawy, drewutnie i lasami na Ochojec prowadząc rozmowę z Moniką :)

Pozdrawiam wszystkich przeglądających!

Komentarze (11)

Powiedz tylko kiedy będziesz gotów.

djk71 19:51 piątek, 13 lipca 2012

djk71 Ale to tak wyjątkowo szybko bo to czego najbardziej nie lubię to spóźniać się, normalnie tak nie jeżdżę :) Mam nadzieję, że poprowadzisz jakimiś ciekawymi terenami w okolicach Zabrza. Pozdrawiam!

t0mas82 11:48 piątek, 13 lipca 2012

Tomek, czy to ostatnio coś wspominałeś o wspólnej jeździe? Nie pamiętam co dokładnie odpowiedziałem, ale cofam wszystko. Gdzie ja tam z takimi średnimi...

djk71 19:51 czwartek, 12 lipca 2012

To się nazywa licznik po przejściach albo licznik z przeszłością :D :D :D

kosma100 13:05 czwartek, 12 lipca 2012

Po prostu Tomek dachował przy 40, a że licznik na dole to taki efekt

Krzychu22 12:51 czwartek, 12 lipca 2012

30 średnia. Na rehabilitacji. To jak już wrócisz do normy to ile? 35? Jakby Ci dać szosę to byś tych co jutro na TdP jeżdżą pozaginał jak złoto.

limit 11:13 czwartek, 12 lipca 2012

E tam, bo to raz tak leciałem że przykryłem się rowerem..., ostatnio w marcu, przez 3 tygodnie miałem zajebistego siniaka, a do dzisiaj czasami czuję ból w ramieniu po przywaleniu przy +30km/h w asfalt ;).

amiga 11:08 czwartek, 12 lipca 2012

amiga Bo to nie było zwykłe fiknięcie - to było fiknięcie z endem do góry kołami :-)

kosma100 10:58 czwartek, 12 lipca 2012

Kilka razy też fikałem ale licznika tak nie poharatałem...

amiga 10:53 czwartek, 12 lipca 2012

Amiga Trochę się pokiereszował, zupełnie jak jak ja jakieś 2 miesiące temu :)

t0mas82 10:08 czwartek, 12 lipca 2012

Coś ty zrobił temu liczniku ?

amiga 10:02 czwartek, 12 lipca 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iepob

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]