Sosnowiec -> D.Górnicza Łośień
Późnym rankiem zbieram się i jadę w kierunku Mysłowic na spotkanie z
Moniką, która wraca z wczorajszej wizyty u Ewy w Tychach. Mam misje kupić coś co ugasi pragnienie, dzień jest masakrycznie upalny :) Spotykamy się za rondkiem na Niwce koło kościoła i wspólnie ruszamy w kierunku Łośnia. Po drodze małe zakupy w Lewiatanie. W Strzemieszycach zupełnie przypadkowo spotykamy
Krzycha i już w większym gronie jedziemy dalej. Tym razem darujemy sobie przejazd zwałką hucianą jednomyślnie postanawiamy pojechać wariantem w kierunku koksowni. W pewnym momencie droga się kończy i śmigamy terenem, aż do asfaltu którym jechaliśmy ostatnio. W drodze okazuje się, że Monika łapię kapcia z tyłu. Dopompowując raz po raz jedziemy naprzód. Krzychu postanawia uderzyć na Błędów i tamtejsze lasy. Żegnamy się z nim na rozstaju dróg. W domu u Moniki wymieniamy Kellyska na Meridkę i jedziemy do sklepu po izobroniki i zakupy do obiadu.
Po obiadku bierzemy się za robotę, Monika sprząta piwnicę ja z racji ostatnich problemów zaczynam serwisować rowery :) Narzędzia profilaktycznie wziąłem z domu. Częściowo z pomocą Moniki udaje się skasować luzy na korbie, wyczyścić wszystkie napędy i załatać część kapci. Łatanie pozostałych i serwis piasty zostawiamy na kolejny dzień :)
t0mas82
Dąbrowa Górnicza
Rower towarzyszy mi od dzieciństwa, gdzie wolny czas spędzało się śmigając po osiedlowych chodnikach i tam też zdobywało umiejętność jazdy. Pelikan, Wigry3, pokomunijny BMX później pierwszy poważniejszy góral Merida Kalahari i pierwsze dalsze wakacyjne wycieczki. Później jakoś tak się potoczyło, że za wiele nie jeździłem.
W 2011r. postanowiłem zakupić nowy rower Krossa LEVEL A6 z myślą by dojeżdżać regularnie do pracy i od tego czasu się zaczęła rozwijać rowerowa pasja. Dzięki niej poznałem wielu ciekawych znajomych zarażonych cyklozą i spotkałem moją drugą połowę, towarzyszkę życia, która toleruje mnie takim jakim jestem :)
Nie gonię za nowinkami technicznymi i lżejszymi wagowo komponentami itd. Najwięcej radości czerpie z minimalizmu i jazdy na najprostszych w konstrukcji rowerach. Od złożenia pierwszego ostrego koła zakochany w takich rozwiązaniach. Buduję rowery od podstaw i sam je serwisuje. Od jakiegoś czasu składam również koła czyli ostatni element jaki zostawiałem w rękach serwisów zewnętrznych. Jak coś nie wyjdzie mogę być tylko zły na siebie, że coś spartoliłem :)
Rowerem poruszam się wszędzie, gdzie tylko się da i bez względu na warunki pogodowe.
Do zobaczenia na trasie!
Dystans całkowity | 150253.40 km |
Dystans w terenie
| 2561.80 km (1.70%) |
Czas w ruchu
|
325d 16h 28m |
Suma w górę |
390409 m |
Prędkość średnia: | 19.19 km/h |
Baton statystyk
|
|
Profil | Profil bikera |
Więcej statystyk | Statystyki rowerowe |
Wykres roczny