Dom-praca-dom (Sosnowiec - Katowice Piotrowice-Sosnowiec)
Przejazd do pracy: DST: 23.87km TIME: 0:50:14 AVG: 28.51km/h MAX: 50.09km/h.
Dzisiaj jakoś ciężko mi się wstawało bo położyłem się około 1:00 :) Poranna kąpiel, przepakowanie plecaków z wypadowego do dopracowego, śniadanie, śniadanie do pracy a tu czas leci :) Na sam koniec końców został łańcuch do przesmarowania bo wczoraj wypłukało z niego resztki Sterwins-a :) Wyjazd spod bloku grubo po 6:30 więc trzeba gonić aby dojechać na czas. Postanawiam wziąć mp3, dawno nie jeździłem z muzyką. Na zdjęcia nie ma czasu więc jadę na ile pozwalają nogi. Najpierw wycinanki asfaltowe trochę mnie spowalniają, nadrabiam na prostych. W tle leci odgrzebany punkowy klasyk lat 80 - jeden z albumów U.K. Subs, towar importowany prosto z Angli :) Jedzie się nieźle, pod górę na Giszowcu wypada mój ulubiony ze wspomnianej płytki "Emotional blackmail" dając do normalnej prędkości podjazdu +10 km/h :) Lasy w Giszowcu przecięte z blata w niespełna 10min. Pod "garażem" w pracy ściągam licznik i jestem zaskoczony średnią, dawno tak dobrze nie kręciłem.
Powrót dużo spokojniejszy :) Przy końcu szychty rozpadało się ale gdy już się przebrałem z cywilnych ciuchów w rowerowe i założyłem wiatrówkę nagle przestało. Taki stan utrzymał się podczas całej trasy powrotu :) Na Niwce silne "wmordewindy" pod Dańdówkę wtoczyłem się naprawdę pomalutku. W domu szybka kolacja i na zakupy do Leroy-a.
Komentarze (13)
t0mas82 Incognito bo jechałam pociągiem i zalogowanie było nierealne :)
Pozdrawiam
kosma100 20:51 środa, 2 maja 2012
I vice versa hmm Andrzejku :P (jak już tak sobie zdrabniamy) :) To co teraz może wymienimy się kasetami Stilon Gorzów :)
t0mas82 17:55 środa, 2 maja 2012
Widzę że nie tylko ja jestem fanem tej prostej muzyki :D kto by pomyślał Tomaszku :P
andi333 17:38 środa, 2 maja 2012
Tak podejrzewałem,że ten gość to ktoś znajomy. Bo komu by się chciało czytać wpisy z dojazdów do roboty :)
Kosma Niestety nie dane mi było zobaczyć koncertu na żywo :( Czemu tak incognito, bez logowania na BS ? :)
t0mas82 12:50 środa, 2 maja 2012
Gość z 9.53 to kosma100 :)
Kosma100 12:38 środa, 2 maja 2012
Chyba zaczne jeździc przy muzyce :) Fajnie odgrzebac takie kawalki, bylam kiedys na ich koncercie, oj dzíało sie :)
Gość 07:53 środa, 2 maja 2012
Zabójcza średnia
amiga 07:02 środa, 2 maja 2012
To w takim razie pokulam się w stronę Siewierza i lasów tamtejszych.
Jak będziesz miał info o przedmasowej wyjazdówce to puść wiadomość na BS. Najlepiej do wszystkich. Niech się nas tłum zbierze :-]
limit 07:02 środa, 2 maja 2012
Niestety, ale muszę być w domu prędko i na zakupy do marketu budowlanego wybrać sobie podłogę i kolor ścian do pokoju :) Też chciałem się pokręcić ale po powrocie wczorajszym moje plany zostały brutalnie zrewidowane :(
t0mas82 06:52 środa, 2 maja 2012
Ładna średnia. Fakt.
Jakieś plany na dziś? Może Masa w Tychach?
limit 06:46 środa, 2 maja 2012
djk71 Święta prawda :) Mam kilka takich płyt/kawałków przy których grzech nie depnąć mocniej.
Aniuta Max prędkość to słaba jak na tą górkę (Dańdówka), ale drogowcy bawią się na niej w wycinanki asfaltu :)
t0mas82 06:41 środa, 2 maja 2012
No tak przy UK Subs może się jechac nieźle... :) Są takie płyty, zespoły, że noga zapodaje...
djk71 06:21 środa, 2 maja 2012
t0mas82
Dąbrowa Górnicza
Rower towarzyszy mi od dzieciństwa, gdzie wolny czas spędzało się śmigając po osiedlowych chodnikach i tam też zdobywało umiejętność jazdy. Pelikan, Wigry3, pokomunijny BMX później pierwszy poważniejszy góral Merida Kalahari i pierwsze dalsze wakacyjne wycieczki. Później jakoś tak się potoczyło, że za wiele nie jeździłem.
W 2011r. postanowiłem zakupić nowy rower Krossa LEVEL A6 z myślą by dojeżdżać regularnie do pracy i od tego czasu się zaczęła rozwijać rowerowa pasja. Dzięki niej poznałem wielu ciekawych znajomych zarażonych cyklozą i spotkałem moją drugą połowę, towarzyszkę życia, która toleruje mnie takim jakim jestem :)
Nie gonię za nowinkami technicznymi i lżejszymi wagowo komponentami itd. Najwięcej radości czerpie z minimalizmu i jazdy na najprostszych w konstrukcji rowerach. Od złożenia pierwszego ostrego koła zakochany w takich rozwiązaniach. Buduję rowery od podstaw i sam je serwisuje. Od jakiegoś czasu składam również koła czyli ostatni element jaki zostawiałem w rękach serwisów zewnętrznych. Jak coś nie wyjdzie mogę być tylko zły na siebie, że coś spartoliłem :)
Rowerem poruszam się wszędzie, gdzie tylko się da i bez względu na warunki pogodowe.
Do zobaczenia na trasie!
Dystans całkowity | 150253.40 km |
Dystans w terenie
| 2561.80 km (1.70%) |
Czas w ruchu
|
325d 16h 28m |
Suma w górę |
390409 m |
Prędkość średnia: | 19.19 km/h |
Baton statystyk
|
|
Profil | Profil bikera |
Więcej statystyk | Statystyki rowerowe |
Wykres roczny