Jaworznickie ścieżki z Andrzejem

Niedziela, 22 kwietnia 2012 · Komentarze(13)
W planach wypad na Dolinę Żabnika w okolicach Cieżkowic. Andrzej daje znać, że jedzie o 9:00. Szybko się zbieram i podjeżdżam na plac papieski. Pogoda za oknem ładna więc jadę w wersji na letniaka, krótkie spodenki i koszulka z krótkim rękawem. Uderzamy najpierw standardowo na Sosinę przez betony. Po drodze Andrzej pozbywa się poszczególnych części ubioru, najpierw nogawki na Balatonie, później bluza na Sosinie :)
Andrzej ściągający ciuchy © t0mas82

Następnie śmigamy czarnym szlakiem na Cięzkowice. Mamy go tam zmienić na zielony, ale mylimy kierunki i orientujemy się na Górze Wielkanocnej :) Robimy nawrót i obranie właściwego kierunku na dolinkę. Szybko znajdujemy się na miejscu. Widoki bajeczne.
Ciężkowice: Dolina Żabnika © t0mas82

Ciężkowice: Dolina Żabnika. Widok od drugiej strony © t0mas82

Ciężkowice: Dolina Żabnika.. Andrzej w roli fotografa :) © t0mas82

Opieram rower o jakąś skałkę, niestety obsuwa się (rower nie skałka :)) i moja nowiutka rama zalicza pierwsze mocne szlify (słaby ten lakier w Krossie) i uzyskuje rasowy wygląd. Trudno, ale przynajmniej nie będzie tak szkoda jak się znów gdzieś obije na górskich szlakach :) Robimy objazd wokół po terenach. Fajnie się tam śmiga, wreszcie mogę przetestować szeroką kierę w takich warunkach, sprawdza się idealnie.
Powracamy do Ciężkowic i lecimy czerwonym. Po drodze mały stawik i chwila na popas i sesję foto.
Jeziorko na czerwonym szlaku z Ciężkowic © t0mas82

Jeziorko na czerwonym szlaku z Cięzkowic © t0mas82

Mija nas jakiś dzieciak na zdezelowanym Wigry3 z zawieszonym kluczem na szyi, wyjęty tak jakby z lat 90 mojego dzieciństwa (może to jakiś podróżnik w czasie :)). W dalszej trasie spotykamy nieprzejezdne bagienko w lesie. Próbujemy je minąć z każdej strony, ale tylko zaliczamy szlify na nogach od ciernistych pnączy, których tu masa.
Bagienko w lesie. Andrzej testuje głębokość. © t0mas82

Jakoś dostajemy się na Cezarówkę.
Okolice Cezarówki © t0mas82

Okolice Cezarówki © t0mas82

Następnie na Byczynę.Tam znów podążamy trochę nie w tą stronę i musimy się nieco cofnąć. Powrót czerwonym w okolice Śródmieścia w Jaworznie
Okolice Śródmieścia w Jaworznie © t0mas82

a później czarnym na Wilkoszyn. W okolicy w terenie łapię pierwszego w tym sezonie snejka (efekty agresywniejszej jazdy na niskim ciśnieniu). Szybka zmiana i jedziemy dalej na Niedzieliska i okolice Dąbrowy Narodowej. Wstępujemy też po do kanionu na Sodowej Górze.
Kamieniołom na Sodowej Górze © t0mas82

Później niebieskim na Długoszyn, pod rurę i na Maczki. Powrót po asfaltach pod wiatr. Nie przeszkadza mi to cisnąć 30+ km/h. Pod komendą na Klimontowie czekam chwilę na Andrzeja. Później już przez Gwiezdną i pod niebieskie pawilony na osiedlu w pobliżu chaty Andrzeja. Tam się żegnamy. Dzięki za wspólny wypad.
Wszystkie zdjęcia z dzisiejszego wypadu

Po powrocie czyszczenie napędu, pomiary i zmiana łańcucha
1. KMC Z9000-1: 173,5mm (przebieg 1019 km )
2. KMC Z9000-2: 173,5mm (przebieg 644.99 km)
Nowy nieśmigany KMC Z9000: 172.9mm
W napędzie ląduje dla odmiany KMC Z9000-2 chociaż wyciągnięcie mają takie samo :)

Zmieniłem też zacisk z przodu na zakupiony ostatnio BR-M525, zalałem układ olejem od Shimano także mam porównanie LHM+ vs Shimano na tym samym sprzęcie :). Klamka ma mały skok bo tak sobie wyregulowałem podczas zalewania. Wypaliłem też klocki nad palnikiem kuchenki i odtłuściłem tarczę. Liczę na jakąś drastyczną zmianę bo ostatnio mój przedni hebel praktycznie był spowalniaczem.

Komentarze (13)

Linki do mapy i przewodnika nie dzialaja.

Gość 08:41 czwartek, 29 sierpnia 2013

Jakby ktoś potrzebował. Tutaj podręczna mapka szlaków jaworznickich, a tu przewodnik

t0mas82 12:15 poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Tomek: Niedzielę zaplanowałem na wybyczenie się i nafutrowanie żeby mieć zapasy na jeżdżenie po nocach w tygodniu ;-)

limit 11:46 poniedziałek, 23 kwietnia 2012

amiga Polecam te tereny, infrastruktura szlaków w Jaworznie dobrze oznaczona. Z Ochojca nie masz daleko, zawsze możesz przez Giszowiec, Mysłowice przejechać później fajnymi terenami z Niwki przez Bór praktycznie pod samą Sosinę w Jaworznie. A stamtąd gdzie koła poniosą :)

t0mas82 08:51 poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Piekny wyjazdm, piękne miejsca. Sprawdziłem sobie ich lokalizację na googlemaps. W sumie nie mam daleko, więc pewnie kiedyśje odwiedzę. Zaskoczyła mnie ta czysta przezroczysta woda, w maszym regionie jest to mało spotykane

amiga 08:10 poniedziałek, 23 kwietnia 2012

limit Szkoda, że nie dołączyłeś do nas. Mogliśmy razem się poobijać :)

t0mas82 07:02 poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Średnia 20 na godzinę? Toźwa musieli się straśnie obijać po drodze. Ale wypadzik ładny.

limit 05:53 poniedziałek, 23 kwietnia 2012

To się mijaliśmy i to kilka razy na trasie. Mogliście dzwonić bo my nic konkretnego nie kręciliśmy.

Krzychu22 19:29 niedziela, 22 kwietnia 2012

Mnie niestety tylko weekend pozostaje :( Chyba, że reflektujesz na dojazd na masę w piątek i powrót tzw. "skrótem" bo pewnie po robocie będę śmigał.

t0mas82 15:18 niedziela, 22 kwietnia 2012

Widzisz nie pomyślałem. Wypad był dość spontaniczny :)

t0mas82 14:58 niedziela, 22 kwietnia 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ialou

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]