Integracyjnie do Tenczynka

Niedziela, 8 kwietnia 2012 · Komentarze(9)
Sosnowiec -> Jaworzno(Sosina) -> Bukowno -> Czyżówka- > Płoki -> Lgota -> Miękinia -> Krzeszowice -> Tenczynek -> Rudno -> Puszcza Dulowska -> Bolęcin -> Chrzanów -> Jaworzno -> Sosnowiec.

Zasięgnąłem wczoraj języka w stałym wątku na BS dot. weekendowych wypraw czy ktoś się wybiera dziś na jakiego tripa. Usłyszałem tylko, że ma cały dzień lać i nikt nie zamierza się nigdzie ruszać. Jako,że niedziela to jedyny dzień długiego weekendu gdzie mogłem coś pokręcić nie mogłem siedzieć bezczynnie :) Zagadałem do Aniuty jak wygląda sprawa obiecanego integracyjnego wypadu z JMTB. Od nich też nikt nie jedzie. Padła propozycja wypadu do Krakowa - miejsce startu Sosina. Rano pogoda zapowiada się w miarę stabilnie (nie pada deszcz). Na miejsce spotkania docieram trochę spóźniony mimo niezłej średniej 29km/h bo zbyt późno odczytuję informację, że mam wyjechać wcześniej. Nie wiem za bardzo jakie tempo utrzymywać wiec wrzucam na początek rekreacyjne 22km/h przechodzące do 25 :) Jedziemy znaną mi z innych wypadów trasą.
Widoczek za Bukownem © t0mas82

Ania podziwia widok. W tle równiutki jak tafla lodu asfalcik na Czyżówkę. © t0mas82

Ania radzi sobie z nim bez problemu na 29'' potworze. Mój mały góral przy tym monstrum wygląda jak rowerek dla dziecka na komunię. Po drodze fotka krajobrazów w Bukownie. Pod Czyżówka robimy postój i wrzucam porcję paliwa (dzisiaj niestety zubożone bo nie mam wysokooktanowej czekolady).
Duże koło vs małe koło © t0mas82

Dalej zaczynają się podjazdy, pierwszy w Płokach,
Podjazd z Płoków w kierunku Lgoty © t0mas82

później Miękinia i sławny zjazd do Krzeszowic. Stamtąd odbijamy na Tenczynek. Mam okazję dosiąść monstrum, rama ciut na mnie za mała i kierownica mocno skrócona dają uzasadnione wrażenie nerwowości prowadzenia. Chwilę później powracam do mojego czoppera z szeroką kierą i czuję się bezpieczniej. W okolicach Rudna stajemy przy drodze aby chwilę dychnąć, jest tam nieznana ścieżka prowadząca w las. Zostaje namówiony do jej zeksplorowania.
Ja i w tle nieznana ścieżka którą mam zeksplorować :) © t0mas82

Jeszcze wspólna fotka z ręki © t0mas82

Kończy się pokaźnym pagórkiem na który mam się wdrapać. Widoczek stamtąd całkiem fajny na okolice.
Zamek Tenczyński © t0mas82

Parę fotek, chwilę rozmowy i demonstruje jak wykonać zjazd.
Tak to się robi na MTB-ku :) © t0mas82

Zajzd z pagórka cd © t0mas82

Czas na egzamin praktyczny. © t0mas82

Następnie zieloną R4 dojeżdżamy pod ruiny zamku. Nie chce mi się tam wdrapywać bo pewnie i tak jak zwykle są zamknięte. Spędzamy chwilę w budzie na dole robiąc kolejny popas i wyczerpując moje zapasy paliwa do 0 :)
Pancakesy domowe z dżemorem = dobre paliwo © t0mas82

Degustacja i ocena przez niezależnego eksperta © t0mas82

Do Krakowa nie ma szans dojechać, przede wszystkim nie te warunki pogodowe i czasowe (jest już prawie 15:00).
Spożywam posiłek i obmyślam plan powrotu © t0mas82

Powrót ma być inny więc po chwili namysłu jedziemy przez Puszczę Dulowską po drodze zahaczając studio Alwernia i charakterystyczne kopuły oraz budkę strażnika w kształcie kasku (tam mój aparat drenuje do końca akumulatorki). Dalszy powrót to asfalty. W Jaworznie chwila rozmowy, pożegnanie i ruszam DK79 w stronę Sosnowca swoim tempem.
Całkiem fajnie się jechało, pogoda dopisała z wyjątkiem temperatur. Przy mniejszych niż zwykle prędkościach wymarzłem nieziemsko. Rozgrzewałem się na podjazdach, które ze względu na przenikliwe zimno wolałem pokonywać ostrym tempem i oczekiwać na górze. Ania ma chyba jakąś inna tolerancję temperatur, krótkie rękawiczki i brak czapki wcale jej nie przeszkadzały :)
A jeszcze mi się na koniec przypomniało. W Lgocie miły epizod, najpierw ktoś nam życzy Wesołych Świąt i mówi że jesteśmy twardzielami. Potem spotykamy byłego komandosa również pozytywnie nastawionego do kolarzy, chyba w wyniku kumulacji % :)
Zostałem zdekonspirowany, podobno jestem zawodowcem i mam na imię Łukasz :) Ścigam się na szosie w TdP.

Komentarze (9)

@Amiga: Można się kiedyś umówić na jakiś wspólny wypad w jeden z weekendów. Widzę, że też jurę eksplorujecie ostatnio intensywnie :)

t0mas82 08:19 wtorek, 10 kwietnia 2012

Od dawna zmieram szykuję się do wyjazdu pod ten zamek w rudnie

amiga 07:51 wtorek, 10 kwietnia 2012

No właśnie może za 2 tygodnie jakiś wypadzik w większym gronie? Za tydzień nie dam rady bo biegnę połówkę w Dąbrowie w niedzielę :)

t0mas82 21:28 niedziela, 8 kwietnia 2012

Super trasa i to w jakim towarzystwie. Kiedy integracja naszych grup bo już się niecierpliwie.

Krzychu22 20:17 niedziela, 8 kwietnia 2012

Ja również dziękuje. Fotki już na miejscu. Kraków proponuję przy lepszej aurze robić, dzisiaj nieźle obmarzłem :)

t0mas82 19:27 niedziela, 8 kwietnia 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa acpat

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]