Bieganie #27

Poniedziałek, 9 kwietnia 2012 · Komentarze(2)
Kategoria bieganie
Znalazłem chwilę i ok 10:30 wyruszyłem pobiegać. Tym razem o kiepskim śniadaniu - kilka kawałków świątecznego ciasta wrzucone o 7:00 - co pod względem treningu nie jest idealnym paliwem :) Biegło się jakoś ciężko. Robię pierwsze 3km kółko i wydaje mi się, że się nieźle wlekę tempem emeryta. Dlatego zdziwiony spoglądam na stoper i niedowierzam, że czas mieści się poniżej 15 min :). Kolejne kółka mimo podobnego wrażenia utrzymane w podobnym tempie z tendencją wzrostową tegoż :). Ostatnie kółeczko ze sprintem poniżej 14min mnie zaszokowało.

Dobieg do parku: 00:01:27,90
1: 00:14:28,25
2: 00:14:32,85
3: 00:14:20,12
4: 00:14:11,29
5: 00:13:57,28

Nie chce mi się sumować ale grubo poniżej tempa 5min/km :) Dziwne to wszystko.
Na koniec treningu trochę przebieżek i do domciu.

Komentarze (2)

Cała gruba ścieżka sernika to nie jest brak śniadania, ale naładować się słodkim nie jest zbyt dobrze, lepiej coś bardziej zrównoważonego zjeść :) Jak wychodziłem na trening to załapałem się pewnie na zjazd poziomu glukozy stąd tak się ciężko biegało.

t0mas82 17:56 poniedziałek, 9 kwietnia 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iauli

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]