Wieczorne bieganie poraz kolejny #4

Piątek, 17 lutego 2012 · Komentarze(2)
Kategoria bieganie
Na trening wyruszyłem jak zwykle o 19:30 zabierając klucze do piast dla Andrzeja. Umówiliśmy się, że będę robił kółka wokół terenów przy kościele. Po pierwszym kółku zobaczyłem światło i rowerzystę, to musiał być Andi :) Chwilę pogadaliśmy i żeby nie ostygnąć ruszyłem dalej, Andrzej pojechał eksplorować górki na Mec-u. Napisałem wcześniej, że biegam bez przerw conajmniej 45 min więc dowaliłem ekstra 6 kółko aby ten warunek spełnić i zrobić tyle co wczoraj bez przestojów :) Na koniec udało się wpleść kilka interwałów. Dzisiaj bez zegarka bo z tego wszystkiego zapomniałem go zabrać. Przybiegłem do domu to okazało się, że cały trening trwał 50 min. Jedno kółeczko ok. 1,5km.

Komentarze (2)

To muszę treningi przesunąć i zsynchronizować z mszą :) W niedziele myślę już po parku dużą pętlę robić.

t0mas82 20:39 piątek, 17 lutego 2012

Jak będziesz biegał w niedzielę to na tacę uzbierasz :D

andi333 20:29 piątek, 17 lutego 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tegoa

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]