Przejazd w stronę pracy: DST: 23.56km TIME: 0:53:51 AVG: 26.25km/h MAX: 56.42km/h
Praktycznie 2 tygodnie przejeździłem bez w pełni sprawnego tylnego hebla (siła hamowania znikoma, dziwne dźwięki wydobywające się podczas hamowania i zasyfiona tarcza mimo kilku jej odtłuszczeń) Dzisiaj wieczorkiem w końcu wziąłem się za jego serwis. Rozkręciłem zacisk na części pierwsze, wyczyściłem tłoczki uszczelki i korpus. Trochę kombinowania było z jedną śrubką na Torx 30 - teraz jest w wersji na śrubokręt płaski :) Oczywiście zalałem na nowo i odpowietrzyłem. Wydaje mi się, że powinno być ok - jutro testy w trasie czy nic nie cieknie i czy problem się rozwiązał. Jeżeli dalej tarcza będzie uwalona od oleju to trzeba będzie spróbować kupić uszczelki lub ostatecznie jakiś zacisk na olej mineralny :)
Rower towarzyszy mi od dzieciństwa, gdzie wolny czas spędzało się śmigając po osiedlowych chodnikach i tam też zdobywało umiejętność jazdy. Pelikan, Wigry3, pokomunijny BMX później pierwszy poważniejszy góral Merida Kalahari i pierwsze dalsze wakacyjne wycieczki. Później jakoś tak się potoczyło, że za wiele nie jeździłem.
W 2011r. postanowiłem zakupić nowy rower Krossa LEVEL A6 z myślą by dojeżdżać regularnie do pracy i od tego czasu się zaczęła rozwijać rowerowa pasja. Dzięki niej poznałem wielu ciekawych znajomych zarażonych cyklozą i spotkałem moją drugą połowę, towarzyszkę życia, która toleruje mnie takim jakim jestem :)
Nie gonię za nowinkami technicznymi i lżejszymi wagowo komponentami itd. Najwięcej radości czerpie z minimalizmu i jazdy na najprostszych w konstrukcji rowerach. Od złożenia pierwszego ostrego koła zakochany w takich rozwiązaniach. Buduję rowery od podstaw i sam je serwisuje. Od jakiegoś czasu składam również koła czyli ostatni element jaki zostawiałem w rękach serwisów zewnętrznych. Jak coś nie wyjdzie mogę być tylko zły na siebie, że coś spartoliłem :)
Rowerem poruszam się wszędzie, gdzie tylko się da i bez względu na warunki pogodowe.
Do zobaczenia na trasie!