Dom-praca-dom (Sosnowiec - Katowice Piotrowice-Sosnowiec)

Czwartek, 21 lipca 2011 · Komentarze(2)
Kategoria Praca
Rankiem koło 5:20 zaczęło mocno padać. Właściwie pod znakiem zapytania stał dzisiejszy wyjazd. Na szczęście w porze wyjazdu już tylko lekko mżyło. Wziąłem ze sobą przeciwdeszczową kurtkę rowerową ale zdaje się niepotrzebnie. W chwili pisania wpisu na dworze świeci słoneczko. Oby tak dalej do 15:30.

Przejazd do pracy: DST: 24,19km , TIME: 0:52:06, AVG: 27,86km/h, MAX 56,90km

Niestety nie udało się po robocie wyskoczyć z Krzyśkiem na szybkiego tripa. Nie zdążył odczytać zostawionej wiadomości, a telefon miał wyłączony. Planowałem zrobić bazę nurków lub poszukać przejazdu przez Bór przez tereny kopalni piachu na Kazimierz (może jutro się uda zgadać). Ostatnie km trasy z roboty zrobiłem przez Klimontów. Coraz bardziej mi się podoba ten podjazd w prawo na rondzie na Dańdówce.

W drodze zauważyłem, że coś mi skrzypi. Myślałem, że to sztyca a jednak połamałem niedawno zakupione siodło :( Ma może ktoś na zbyciu jakiś bardziej sportowy model typu twarda deska ?

Komentarze (2)

Słyszałem że WTB robi dobre siodła i nie takie deskowate. Podoba mi się WTB Rocket V, podobno bardzo wygodne i nie takie kanapowate jak moje poprzednie z dartmoor-a.

t0mas82 09:50 piątek, 22 lipca 2011

Za dużo młynkowania dla tego siodełka i te podskoki wykończyły je.

Krzychu22 18:44 czwartek, 21 lipca 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sczyc

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]