Przejazd w stronę pracy: DST: 24,13km , TIME: 0:53:44, AVG:26,95km/h MAX: 47,56km/h
Powrót z pracy od lasów w Giszowcu tempem spacerowym bo spotkałem kumpla z roboty i trochę musiałem zwolnić.
Komentarze (2)
Spisuje tylko w jedną stroną, a później sumę wrzucam. Jak ktoś będzie chciał to sobie policzy przejazd w drugą stronę :) Po robocie sobie drzemkę zafundowałem, musiałem odespać bo wczoraj prawie do 2:00 czyściłem sprzęt po treningu MTB i kąpieli w deszczu na Giszowcu. Buty do tej pory mam wilgotne.
Rower towarzyszy mi od dzieciństwa, gdzie wolny czas spędzało się śmigając po osiedlowych chodnikach i tam też zdobywało umiejętność jazdy. Pelikan, Wigry3, pokomunijny BMX później pierwszy poważniejszy góral Merida Kalahari i pierwsze dalsze wakacyjne wycieczki. Później jakoś tak się potoczyło, że za wiele nie jeździłem.
W 2011r. postanowiłem zakupić nowy rower Krossa LEVEL A6 z myślą by dojeżdżać regularnie do pracy i od tego czasu się zaczęła rozwijać rowerowa pasja. Dzięki niej poznałem wielu ciekawych znajomych zarażonych cyklozą i spotkałem moją drugą połowę, towarzyszkę życia, która toleruje mnie takim jakim jestem :)
Nie gonię za nowinkami technicznymi i lżejszymi wagowo komponentami itd. Najwięcej radości czerpie z minimalizmu i jazdy na najprostszych w konstrukcji rowerach. Od złożenia pierwszego ostrego koła zakochany w takich rozwiązaniach. Buduję rowery od podstaw i sam je serwisuje. Od jakiegoś czasu składam również koła czyli ostatni element jaki zostawiałem w rękach serwisów zewnętrznych. Jak coś nie wyjdzie mogę być tylko zły na siebie, że coś spartoliłem :)
Rowerem poruszam się wszędzie, gdzie tylko się da i bez względu na warunki pogodowe.
Do zobaczenia na trasie!