Po skończonym czyszczeniu napędu, przekładce tylnego koła i montażu z przodu 180mm tarczy postanowiłem wyruszyć, aby jutro nie grzebać w trasie przy ustawieniach roweru. Pokręciłem się trochę po osiedlu, pierwsze wrażenia z jazdy pozytywne - niesamowicie lekko to wszystko chodzi. Nie wiem czy to zasługa trochę lżejszego koła ( złożyłem takie bardzo ekonomiczne - obręcz Accent Offrider, piasta M475 pod tarczę IS, szprychy sapim ). Kręcąc na prostej było jakoś zupełnie inaczej (może to wina uprzednio eksploatowanego zajechanego bębna na którym śmigałem przez ostatnie 2 tygodnie i przywykłem do tego oporu w nogach :) ). Drugie spostrzeżenie to niesamowita cisza hehe, dawno ten rower nie chodził tak bezgłośnie. Czasem coś tylko zadzwoniło z przodu o tarcze i lekko słychać zgrzyty sprężyn w spd ale nic poza tym, w porównaniu do szorowania i jazgotu jaki wydobywął się z napędu na poprzednim kole to niebo a ziemia. Jutro prawdziwy test w trasie na Wadowice.
Rower towarzyszy mi od dzieciństwa, gdzie wolny czas spędzało się śmigając po osiedlowych chodnikach i tam też zdobywało umiejętność jazdy. Pelikan, Wigry3, pokomunijny BMX później pierwszy poważniejszy góral Merida Kalahari i pierwsze dalsze wakacyjne wycieczki. Później jakoś tak się potoczyło, że za wiele nie jeździłem.
W 2011r. postanowiłem zakupić nowy rower Krossa LEVEL A6 z myślą by dojeżdżać regularnie do pracy i od tego czasu się zaczęła rozwijać rowerowa pasja. Dzięki niej poznałem wielu ciekawych znajomych zarażonych cyklozą i spotkałem moją drugą połowę, towarzyszkę życia, która toleruje mnie takim jakim jestem :)
Nie gonię za nowinkami technicznymi i lżejszymi wagowo komponentami itd. Najwięcej radości czerpie z minimalizmu i jazdy na najprostszych w konstrukcji rowerach. Od złożenia pierwszego ostrego koła zakochany w takich rozwiązaniach. Buduję rowery od podstaw i sam je serwisuje. Od jakiegoś czasu składam również koła czyli ostatni element jaki zostawiałem w rękach serwisów zewnętrznych. Jak coś nie wyjdzie mogę być tylko zły na siebie, że coś spartoliłem :)
Rowerem poruszam się wszędzie, gdzie tylko się da i bez względu na warunki pogodowe.
Do zobaczenia na trasie!