Dom-praca-dom

Poniedziałek, 29 maja 2017 · Komentarze(0)
W weekend robota przy domu. Monika kosi podwórko, a ja zabrałem się za ekstrakcję krzaczorów przy schodach i przygotowanie tychże do kapitalnego remontu. Żywopłot pod ziemią rozwinął całkiem pokaźny system korzeniowy. Trochę schodzi przy wykopkach. Schody idą do skucia. Tyle dygresji ale czas ruszać do pracy. Warunki jezdne super, wreszcie nadeszły ciepłe dni. Dojazd bez ekscesów. W pracy melduje się z dużym zapasem czasu.
Schody do piekła part 2 czyli przydomowe prace © t0mas82
Do pracy: DST:50,52 km/2:06:00
Powrót bez niespodzianek i zbędnych postojów. Na starcie omijam szlabany lasem i później już prosto do domku wariantem przez Park Tysiąclecia w Milowicach. W Czeladzi na Józefowie wymiana pozdrowień z Limitem, który leciał na Sosnowiec na spotkanie klubowe do PTTK. Rowerzystów dziś multum zwłaszcza w okolicach D3S i PIV.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa hateg

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]