Dom-praca-dom

Środa, 11 stycznia 2017 · Komentarze(0)
Przed startem wudekuję  wolnobieg (klika psików WD40 wprost w jego trzewia) i smarowanko łańcucha. Dziś nieco późniejszy start o 4:50. Na starcie okrągła informatyczna liczba stopni na minusie (-16C). Warunki nie zmieniły się znacząco od wczoraj. Troszkę mniej lodowych kolein na Środuli. Odczuwalna temperatura niższa bo gdzieniegdzie lekko operuje wiatr. Pod koniec czuję, że zmarzły mi paluchy u stóp. W Piotrowicach nieco chłodniej -17C.

Do pracy: DST 42,53 km  / 2:27:33 

Śnieżek chrupie - chrup..chrup..chrup
Śnieżek chrupie - chrup..chrup..chrup © t0mas82

Idzie zmiana pogody. Przy powrocie znacznie się ociepliło (-5C). Odbieram zamówienie na Ochojcu i ruszam do domku. Na Środuli orientuje się, że padł mi telefon :(  

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wczet

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]