Dom-praca-dom

Środa, 13 listopada 2013 · Komentarze(3)
Do pracy: 40.82km 1:37:09
Pobudka 4:40. Wczoraj pierwsze szlify w centrowaniu koła, lewo-prawo jest ok, ale osiągnąłem dość spore bicie promieniowe w jednym miejscu :( Koło mieści się w ramie, znów głód jazdy na ostrym zwyciężył. Zbieram się dość sprawnie, żegnam z Moniką, która jeszcze postanawia podrzemać. Ruszam o 5:50 bo jeszcze wymiana zasilania w lampkach i telefonie. Temperatura +5C, sucho, większych porywów wiatru nie odnotowuje. Trasa standardowa, bez ekscesów (no może jednym śpieszącym się spaliniarzem i wykonującym trochę nerwowe manewry w Sosnowcu na zwężeni pasów). Na Murckowskiej daje znać, że wszystko ok i ruszam dalej na Piotrowice.
Po pracy odbieram zamówienia dla Rowerowej Norki, następnie na Dąbrówkę do Deca po nowe gatki, Castoramy po klucze bo albo zgubiłem albo ktoś mi zajumał sakiewkę podsiodłową z rowerowym niezbędnikiem i zakupy w Carrefour. Wracam przez legendarne Borki obok Ludowego. Jest dobrze oświetlony bo dzisiaj trenują młodziki. Dalej do domku już standardowo z opcją przez Gołonóg.
Pozdrawiam wszystkich przeglądających!

Komentarze (3)

:-) To widzę, że jednak nie tylko moje pierwsze podejście do centrowania było takie spalone :-] Też coś ponad 2h mi zeszło i ideału nie osiągnąłem. Szkoda, że dobre centrownice są takie drogie. Bardzo by robotę ułatwiły.

limit 10:04 środa, 13 listopada 2013

Było już koło godziny 0:00, gdy "zakończyłem" robotę. Zeszło trochę na kompletowaniu narzędzi, zrobienia wskaźników bicia bocznego (nie mam z tyłu hamulca) z ołówków z IKEA, i samym centrowaniem .... ze 3h spokojnie. Praktyka czyni mistrza, następnym razem na pewno pójdzie sprawniej ;)

t0mas82 09:58 środa, 13 listopada 2013

To teraz przyznaj się: ile czasu zajęło Ci centrowanie?

limit 09:45 środa, 13 listopada 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ntrum

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]