Do pracy: 41.30 TIME: 1:26:19 W skrócie bo mi zeżarło tekst....2 krotnie..hrgrgr!.. Wczoraj rozgrzebałem Ostrzaka (nauka,koło,centra). Pobudka 4:30, łatam kozubnickiego snejka w fullu, Monika szykuje mi jedzonko - dziękuje :*, ruszam 5:55 późno, +3C sucho, na Tworzniu TIR SG spychający na pobocze ucieka na zielonym i na S1, dalej bez niespodzianek.Zielona fala Sosnowiec ślimak i wiadukt. Na Murckowskiej znak, że OK. Dalej równie agresywnie, ale docieram o czasie w czasie poniżej 1:30:00. Powrót wertepkami, dziadek w kapeluszu wyjeżdża mi swoim krążownikiem w Strzemieszycach Małych. Inwentaryzuje Świerczynę, szybki przelot przy świetle czołówki. W domku o 17:30. Pozd. 4 all przeglądających!
Komentarze (4)
Mi się dzisiaj nie udało :( ale obiecuję poprawę... ;)
Trzeba będzie wyjeżdżać wcześniej, w ogóle dzisiejszy start to grubo poza oknem startowym mi wypadł. Stąd pewnie taki czas dobry, bo kręciłem by nadrobić :) Jak wycentruje koło to jutro na Ostrzaku, brakowało mi tego dzisiaj. Wolnobieg to nie to samo, choć jechałem jak na ostrym cały czas kręcąc ;)
Rower towarzyszy mi od dzieciństwa, gdzie wolny czas spędzało się śmigając po osiedlowych chodnikach i tam też zdobywało umiejętność jazdy. Pelikan, Wigry3, pokomunijny BMX później pierwszy poważniejszy góral Merida Kalahari i pierwsze dalsze wakacyjne wycieczki. Później jakoś tak się potoczyło, że za wiele nie jeździłem.
W 2011r. postanowiłem zakupić nowy rower Krossa LEVEL A6 z myślą by dojeżdżać regularnie do pracy i od tego czasu się zaczęła rozwijać rowerowa pasja. Dzięki niej poznałem wielu ciekawych znajomych zarażonych cyklozą i spotkałem moją drugą połowę, towarzyszkę życia, która toleruje mnie takim jakim jestem :)
Nie gonię za nowinkami technicznymi i lżejszymi wagowo komponentami itd. Najwięcej radości czerpie z minimalizmu i jazdy na najprostszych w konstrukcji rowerach. Od złożenia pierwszego ostrego koła zakochany w takich rozwiązaniach. Buduję rowery od podstaw i sam je serwisuje. Od jakiegoś czasu składam również koła czyli ostatni element jaki zostawiałem w rękach serwisów zewnętrznych. Jak coś nie wyjdzie mogę być tylko zły na siebie, że coś spartoliłem :)
Rowerem poruszam się wszędzie, gdzie tylko się da i bez względu na warunki pogodowe.
Do zobaczenia na trasie!