Dom-praca-dom

Wtorek, 22 października 2013 · Komentarze(0)
Do pracy: 41.07 1:36:55
Pobudka 4:32. Poranne szykowanie się do pracy, pakowanko, śniadanko itp.
Monika też wstaje i szykuję się do porannego wyjazdu Cytrynką :) Żegnam się i schodzę na doł. Dzisiaj nieco chłodniej +8C, a w powietrzu czuć wilgoć. Ruszam w późnym oknie startowym zaopatrzono w moc lampek. Trasa standardowoa, bez większych ekscesów. Pod Kaczorem siwy łeb mija mnie na gazetę, a w sosnowcu jakiś niezadowolony spaliniarz coś bełkota pod nosem, chyba się zirytował, że na odcinku z pojedyńczym pasem musiał wlec się za mną 36. Na Murckowskiej daje znać, że wszystko ok i ruszam do pracy.
Po pracy wracam trasą przez Giszowiec, Mysłowice, Bobrek, Klimontów, Porąbkę i Kazimierz. Następnie coś mnie podkusiło by poszukać połączenia ul. Świerczyna ze Strzemieszyc Małych do Kazdębia. Poszukiwania spełzły na przedzieraniu się przez krzaczory i szukaniu przejścia na prawo i lewo. Niestety wszystko ogrodzone, wszędzie jakieś zakłady przemysłowe. Wracam ul. Torową, którą jeszcze nie jechałem i okrążam całą hutę, dojeżdżając do skrzyżowania i świateł na Tworzniu. Dalej już standardowo. W domku jestem niewiele wcześniej niż Monika, która w międzyczasie ruszyła rowerkiem na spotkanie funduszu partycypacyjnego do Urzędu.
Pozdrawiam wszystkich przeglądających!

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ulica

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]