Wpisy archiwalne w kategorii

zupełnie przypadkowo z Moniką

Dystans całkowity:15065.63 km (w terenie 315.30 km; 2.09%)
Czas w ruchu:826:18
Średnia prędkość:18.13 km/h
Maksymalna prędkość:99.90 km/h
Suma podjazdów:241 m
Maks. tętno maksymalne:192 (100 %)
Maks. tętno średnie:133 (69 %)
Suma kalorii:44497 kcal
Liczba aktywności:205
Średnio na aktywność:73.49 km i 4h 03m
Więcej statystyk

Dom - praca - dom

Czwartek, 3 marca 2016 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Rankiem na starcie +3,5C. Ulice mokre, w nocy musiało pokropić. W powietrzu było czuć wilgoć, ale podczas całej drogi nie padało. Wreszcie nic nie przeskakiwało przy mocniejszym depnięciu. Wczoraj wymieniłem "rozrząd".
Wskoczył nowy blat 42T od HobbyCNC, wolnobieg 17T i łańcuch KMC.
Blat klasa, w ostrym podobny, tyle, że nierdzewka nastukał z 15kkm i nie widać tego po nim.
Treckingowa zimówka
Treckingowa zimówka © kosma100
Nowa tarcza
Nowa tarcza © kosma100
Powrót z pracy - ciepło. W okolicach P4 zaczyna lekko mżyć.
Jadę na Mydlicach, gdzie spotykam, zupełnie przypadkowo, Monikę.
Powrót z Moniką z Mydlic. Po drodze zakupy w Lidl.

Dom - praca - dom

Piątek, 5 lutego 2016 · Komentarze(0)
Na starcie +2C. Po drodze w sklepie robię upgrade śniadania.
W nocy trochę popadał śnieg, drogi mokre ale na głównych nie było ślisko.
Zapowiadali jakieś straszne śnieżyce i minusy, a w sumie całkiem niezłe warunki były.
Jadąc do domku, z Zielonej odbijam na Mydlice. Najpierw zakupy w biedrze, a później (zupełnie przypadkowo) na przystanku spotykam Monikę.
Po drodze jeszcze tylko walka z kapciem i z pompka, która odmawia posłuszeństwa.
Kapeć, kapeć, co za pech!
Kapeć, kapeć, co za pech! © kosma100

Na bal

Sobota, 30 stycznia 2016 · Komentarze(0)
Idziemy z Moniką na bal maskowy.
Niestety po drodze wyrasta przed nami wysoki wał ziemi, który musimy obejść nadrabiając drogi.
Na przyszłość lepiej zaufać mapie, która z uporem maniaka mówi: "Nie idźcie tą drogą".
Z racji tych komplikacji mamy niezłą obsuwę i korzystamy w połowie drogi z Mario Taxi.