Dom-praca-dom

Wtorek, 18 czerwca 2013 · Komentarze(2)
Uczestnicy
Do pracy: DST: 43.566km MXS: 44.4km/h AVS: 26.9km/h TIME: 1:37:25
Pobudka 4:40. Monika wstaje sporo wcześniej, gdyż przed pracą czekają sprawy związany z działalnością Rowerowej Norki. Kompletuje ciuchy i szykuję jedzonko do pracy. Żegnam się z Moniką, która rusza o 5:20. Ja jeszcze rozkręcam korbę, czyszczę i smaruję, gdyż wczoraj zmęczony nie dałem rady tego sprawdzić. Schodzi mi z tym do 5:40. Wyprowadzam rumaka i ruszam 5:48. Warunki jezdne wyśmienite, wysokie temperatury zagościły na dobre. Niestety po pobieżnym i szybkim serwisie nadal coś strzela, trzeba będzie zmienić łożyska. Trasa standardowa. Na Gołonogu jakiś pajac wymusza mi pierwszeństwo. Dobrze, że zachowałem ograniczone zaufanie. Mam gdzieś jego gest przeprosin, mogłem wylądować pod kołami, gdybym w porę nie zahamował. Dostaje na odchodnym soczystą wiązankę. Dalej już bez ekscesów dojeżdżam do pracy.

Po pracy ruszam po Monikę i już wspólnie jedziemy w kierunku domu. Jedziemy bokami by ominąć duży ruch na 3maja w Sosnowcu. Po drodze w Dąbrowie na Manhatanie spotkanie ze Stowarzyszeniem Zdębiali oraz większe zakupy w Lidl. W domku późno bo dopiero o 20:30.
Pozdrawiam wszystkich przeglądających!

Komentarze (2)

limit Może przyciągamy kierowców bez wyobraźni za kółkiem :) Wczoraj nie pisałem, ale miałem podobną sytuację na Kasprzaka. Dłuższy czas przejazdu, poruszanie się głównymi arteriami przez ścisłe centrum miasta do pracy to pewnie większa szansa na spotkanie kandydata na czarną listę kierowców baranów. Może za to powrót będzie bezstresowy...
Pozdrawiam i miłego !

t0mas82 13:15 wtorek, 18 czerwca 2013

Jak czytam Twoje i Moniki opisy drogi do pracy to wychodzi na to, że moje dojazdy to wręcz sielanka :-) Wasze, to czasem wręcz horror.

limit 12:57 wtorek, 18 czerwca 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa mojeg

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]