Dom-praca-dom
Pobudka 4:40, standard poranny.
Monika pakuje przesyłki dla klientów
Rowerowej Norki i jedzie na późniejszą godzinę. Żegnam się i wychodzę, przed wyjazdem jeszcze smaruje napęd i golenie widła, reguluje hamulce, podciągam linki bo klocki po ostatnich jazdach się wytarły i ich skuteczność drastycznie zmalała. Ruszam w końcu o 5:43. Na dworze ciepło +14C i wreszcie nie pada. Jadę standardową trasą, już na Tworzniu spotykam pierwszego idiotę wyprzedzającego mnie na gazetę. Dalej bez ekscesów. W Sosnowcu wychodzi słonko. Zapowiada się ładny dzień.
Po pracy smaruje napęd i ruszam w drogę powrotną. Na Ochojcu zamykają mi szlabany, uderzam do pobliskiego sklepiku po jakieś owoce aby coś przekąsić w międzyczasie, bo doskwierają braki paliwa :) Monika puszcza mi SMS, że jest już koło Makro w Sosnowcu. Dalej ruszam na D3S, tam chwila postoju. Na deser soczyste truskawy. Następnie standardową trasą powrotną w wersji przez Środulę Północną i Auchan. W Lidlu w Dąbrowie robię zakupy. Po remoncie, który zakończył się niedawno. zrobili tam całkiem fajne stojaki na rowerki (nie jak poprzednio wyrwikółka) do których bez gimnastyki idzie przypiąć ramę roweru. W środku nowo oddana piekarnia. Ładuje plecak do pełna i wieszam na nim reklamówki. Mocno dociążony ruszam w kierunku domku, gdzie czeka na mnie Monika.
Pozdrawiam wszystkich przeglądających!
t0mas82
Dąbrowa Górnicza
Rower towarzyszy mi od dzieciństwa, gdzie wolny czas spędzało się śmigając po osiedlowych chodnikach i tam też zdobywało umiejętność jazdy. Pelikan, Wigry3, pokomunijny BMX później pierwszy poważniejszy góral Merida Kalahari i pierwsze dalsze wakacyjne wycieczki. Później jakoś tak się potoczyło, że za wiele nie jeździłem.
W 2011r. postanowiłem zakupić nowy rower Krossa LEVEL A6 z myślą by dojeżdżać regularnie do pracy i od tego czasu się zaczęła rozwijać rowerowa pasja. Dzięki niej poznałem wielu ciekawych znajomych zarażonych cyklozą i spotkałem moją drugą połowę, towarzyszkę życia, która toleruje mnie takim jakim jestem :)
Nie gonię za nowinkami technicznymi i lżejszymi wagowo komponentami itd. Najwięcej radości czerpie z minimalizmu i jazdy na najprostszych w konstrukcji rowerach. Od złożenia pierwszego ostrego koła zakochany w takich rozwiązaniach. Buduję rowery od podstaw i sam je serwisuje. Od jakiegoś czasu składam również koła czyli ostatni element jaki zostawiałem w rękach serwisów zewnętrznych. Jak coś nie wyjdzie mogę być tylko zły na siebie, że coś spartoliłem :)
Rowerem poruszam się wszędzie, gdzie tylko się da i bez względu na warunki pogodowe.
Do zobaczenia na trasie!
Dystans całkowity | 150253.40 km |
Dystans w terenie
| 2561.80 km (1.70%) |
Czas w ruchu
|
325d 16h 28m |
Suma w górę |
390409 m |
Prędkość średnia: | 19.19 km/h |
Baton statystyk
|
|
Profil | Profil bikera |
Więcej statystyk | Statystyki rowerowe |
Wykres roczny