Dom-praca-dom

Czwartek, 16 maja 2013 · Komentarze(5)
Kategoria 50-100km, KMC-2013-1
Do pracy: DST: 43.607km MXS: 50km/h AVS: 28.2km/h TIME: 1:32:41
Dziś powtórka wczorajszego. Późna pobudka o 5:15, pośpieszne zbieranie się. Monika jeszcze śpi, jakoś tak nie za dobrze się czuje (może to jakieś przemęczenie) :( i zastanawia się na wzięciem wolnego.
Żegnam się i schodzę na dół do "garażu", idę jeszcze rozejrzeć się za Mustą, która wczoraj czmychneła nam z balkonu na dwór i nie dała się zagonić z powrotem do domku. Śladu po niej nie ma :( Jest naprawdę późno - punkt 6:00 ruszam. Na dworze cieplej niż wczoraj +10C, opcja ubioru nadal w pełni letnia. Na starcie wydaje się chłodno, ale po kilku obrotach korbą jest już dobrze. Jadę standardowo, światła i inne spowalniacze omijam chodnikami. Stoję na zaledwie 2-ch, ale bardzo krótko. Na Murckowskiej jestem o 7:02. Następnie przez D3S, Brynów, Ochojec do pracy na Piotrowice.
Sosnowiec Niwka, rondko przy kościele © t0mas82

Po pracy prosto na Dąbrowe. Podjeżdżam pod Pizzerię, gdzie jest Monika ze znajomymi ;) Dłuższa chwila posiedzenia, wsuwamy smaczną pizzą. Oglądam też nowy rowerek Lenki, która przesiada się z biegacza na poważniejszy sprzęcior. Frędzle przy kierze, cztery kółeczka, hamulec Torpedo, rama Meridy - czyli nie ma lipy :)
Czas się zbierać, ruszamy przez Gołonóg, gdzie w paczkomacie już czekają dostarczone na 2 dzień od kupna laczki do Trance-a - Alberty 2.25 :) Drobne zakupy w Intermarche i jedziemy do domku, z przystankiem u Taty Moniki.

Serdecznie zapraszamy na Rajd na Orientację.
Szczegóły na stronie Jurajskiego Orientu

Pozdrawiam wszystkich przeglądających!

Komentarze (5)

kosma100 Ok jestem na etapie kupowania bulteriera, ciekawe czy zostaną przyjaciółmi

amiga 08:11 piątek, 17 maja 2013

amiga Spadaj :p Jednego małego kotka rezerwujemy dla Ciebie :D

kosma100 07:52 piątek, 17 maja 2013

Musta wróci, coś czuję, że populacja kotów drastycznie wzroście w Łosniu

amiga 09:30 czwartek, 16 maja 2013

limit To trochę nas pocieszyłeś tą wiadomością. Miejmy nadzieję, że Musta niebawem wróci do domku....

t0mas82 09:16 czwartek, 16 maja 2013

Mój zwierzak, jak się pierwszy raz wyrwał na wolność, to przez 3 dni nie wracał :-) A i potem mu się trafiały okresy, kiedy po kilka dni był nieobecny. Teraz już zwierzyna się postarzała i mniej postrzelona więc woli wracać do domu na michę i się wyspać albo wygrzać na kolanach.

limit 08:00 czwartek, 16 maja 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa pangi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]