Dom-praca-dom

Czwartek, 18 kwietnia 2013 · Komentarze(0)
Do pracy: 43.290km MXS: 48km/h AVS: 27.9km/h TIME: 1:33:09
Pobudka 4:40, standard poranny. Monika wstaje nieco później z racji tego, że nie musi tak wcześnie wyjeżdżać. Żegnam się i wyruszam o 5:55. Znów się zasiedziałem trochę i trzeba będzie walczyć z czasem :) Warunki pogodowe podobne do tych co wczoraj, więc dół przyodzienia w wersji krótkiej, na górę zarzucam tylko wiatrówkę. Rękawiczki już dawno zostały rzucone w kąt. Trasa standardowa, bez ekscesów ze strony kierowców (jedynie kilku gazeciarzy). Dzisiaj nieco bardziej spokojne tempo. W trasie towarzyszy mi muzyka, tym razem rytmy reggae i dub w wykonaniu Izrael-a.

Na Murckowskiej jestem o 7:05, dalej przez D3S, Brynów na Piotrowice do pracy.
Cień bikera © t0mas82

Po pracy jadę po Monikę i już wspólnie wracamy do domku. Pogoda super, jutro chyba wyjadę też na full letniaka. Trasa standardowa z ominięciem głownych dróg przez Środulę Północną i Auchan. W pobliżu Expo spotykamy po drodze Jacka śmigającego z nową sakwą MSX. Zdążyłem tylko rzucić szybkie cześć. Zatrzymujemy się z racji słabych hamulców w Meridce kawałek dalej, lecz Jacek mknie w kierunku do domu nie oglądając się w tył.
Cienie rowerzystów v2 © t0mas82

W Łośniu drobne zakupy w "Groszku". W domku biorę się za szykowanie kolacji, a Monika doprowadza Meridkę do śnieżnobiałej czystości. Przy okazji moje Krosiwo też zrzuca trochę błota - dziękuje :*
Pozdrawiam wszystkich przeglądających!

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa rachc

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]