Do pracy: DST: 43.274km MX: 50.9km/h AVS: 27.6km/h TIME: 1:34:01 Pobudka 4:40, ciężko się wstaję. Monika jeszcze sobie smacznie śpi. Poranny standard przygotowawczy do wyjazdu. Na koniec jeszcze kilka rzeczy do wrzucenia na pena i robi się już późna godzinka.Żegnam się, Monika haczykuje drzwi i czas się zbierać.
Jak ruszam jest już 5:55. Warunki super, +6C. Jadę w krótkich gatkach, fajnie jest znów poczuć tą swobodę, bez zbędnych kg ciuchów i warstw odzieży. Wreszcie wiosna pełną parą. Na Tworzniu o 6:10, Centrum Sosnowca 6:40, Murckowska 7:07. Dalej najszybszą trasą do pracy przez D3S, Brynów, Ochojec na Piotrowice. Po pracy dostarczam materiały do zamówienia dla Rowerowej Norki i ruszam najkrótszą drogą do domku. Pogoda wyśmienita, jadę zupełnie na letniaka :) Masa ludzi ruszyła się z domostw. Na D3S tabuny rolkarzy, biegaczy, patyczaków i rowerzystów. Po drodze jeszcze zakupy w Lidl i na Łosień, gdzie Monika oczekuje już z kolacją :* Pozdrawiam wszystkich przeglądających!
Rower towarzyszy mi od dzieciństwa, gdzie wolny czas spędzało się śmigając po osiedlowych chodnikach i tam też zdobywało umiejętność jazdy. Pelikan, Wigry3, pokomunijny BMX później pierwszy poważniejszy góral Merida Kalahari i pierwsze dalsze wakacyjne wycieczki. Później jakoś tak się potoczyło, że za wiele nie jeździłem.
W 2011r. postanowiłem zakupić nowy rower Krossa LEVEL A6 z myślą by dojeżdżać regularnie do pracy i od tego czasu się zaczęła rozwijać rowerowa pasja. Dzięki niej poznałem wielu ciekawych znajomych zarażonych cyklozą i spotkałem moją drugą połowę, towarzyszkę życia, która toleruje mnie takim jakim jestem :)
Nie gonię za nowinkami technicznymi i lżejszymi wagowo komponentami itd. Najwięcej radości czerpie z minimalizmu i jazdy na najprostszych w konstrukcji rowerach. Od złożenia pierwszego ostrego koła zakochany w takich rozwiązaniach. Buduję rowery od podstaw i sam je serwisuje. Od jakiegoś czasu składam również koła czyli ostatni element jaki zostawiałem w rękach serwisów zewnętrznych. Jak coś nie wyjdzie mogę być tylko zły na siebie, że coś spartoliłem :)
Rowerem poruszam się wszędzie, gdzie tylko się da i bez względu na warunki pogodowe.
Do zobaczenia na trasie!