Od Moniki do pracy + powrót przez Zagórze (Łosień - Katowice Piotrowice - Zagórze - Łosień)

Czwartek, 6 września 2012 · Komentarze(0)
Do pracy: DST: 42.69km TIME: 1:31:48 AVG: 27.90 km/h MAX: 44.91km/h.
Rano pobudka 4:30. Wstajemy wspólnie z Moniką choć Monika ma dzisiaj urlop.
Czynności przygotowawcze do wyjazdu do pracy przebiegają nadwyraz sprawnie. Pomoc Moniki w przygotowaniu jedzonka do pracy i śniadanka ma też w tym duży udział :) Zjadam syte śniadanko, żegnam się i wychodzę. Dziś jazda solo. Startuje o 5:42. Na dworze ciepło. Chwilę po starcie zaczyna mżyć ale rozgrzewam się jadąc pod niewielką góreczkę na ul. Ząbkowickiej na twardym przełożeniu :) W uszach słuchawy i przygrywa stary dobry Accept. Na Tworzniu spory zapas czasu bo jestem jeszcze przed 6:00. Dalej standardowo do Dąbrowy na Mydlice, Auchan. Autostradą do centrum Sosnowca, gdzie wstrzymują mnie na dłuższą chwilę światła.
światła przy ślimaku w centrum Sosnowca - największy pożeracz czasu na trasie © t0mas82

Na Murckowskiej jestem bardzo wcześnie więc spokojnie przez 3 stawy i lasy w Ochojcu na Piotrowice.

Po pracy z racji tego, że również powrót solo jadę z Krzyśkiem aż do centrum Katowic. Krzychu załatwia tam sprawy, ja przy okazji pilnuje mu sprzętu. Żegnamy się na Staromiejskiej i ruszam w kierunku Zawodzia. Później Szopienice, Stawiki, centrum Sosnowca, Rondo Ludwik i na Dańdówkę a stamtąd na Zagórze na dłuższą chwilę do domu pozałatwiać parę spraw.
Szopienice i zbierające się ciemne chmury © t0mas82

Z Zagórza wyruszam o 20:15 na Łosień zaopatrzony w kamizelkę odblaskową i inne odblaskowe elementy by być bardziej widocznym oprócz standardowych lampek. Wieczorkiem jedzie się całkiem przyjemnie. Pokonuje trasę do Expo bublowatą ścieżką rowerową. Dalej na Real, Kasprzaka, Tworzeń aż do Łośnia. U Moniki jestem jeszcze przed 21:00.
Pozdrawiam wszystkich czytających!

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa pobie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]