Dom-Rehabilitacja-Praca - Wycieczka - Dom - Dom Moniki (Sosnowiec - Katowice Piotrowice- Siemianowice-Sosnowiec-Łosień)

Poniedziałek, 9 lipca 2012 · Komentarze(6)
Kategoria KMC-Z9000-1, Praca
Przejazd do pracy: DST: 32.15km/h TIME: 1:26:11 AVG: 22.39km/h MAX: 45.26
Rano umawiam się z Moniką na godz. 7:00 na Środuli. Niestety czynności przedwyjazdowe u Moniki przedłużają się powodując, że na 10min przed spotkaniem jest w okolicach Kasprzaka w Dąbrowie. Z obawy przed spóźnieniem na pierwszy dzień rehabilitacji jestem zmuszony jechać solo :( W centrum małe spięcie z kierującą blachosmroda. Jedzie mi się bardzo dobrze, na ul.Murckowskiej w Katowicach jestem 25min po wyruszeniu spod Środuli. Zastaje tam kandydata do karniaka.
Katowice - ścieżka rowerowa w centrum w okolicach AE © t0mas82

Katowice ul. Murckowska - Kandydat do karnego k.. © t0mas82

Później przez 3 stawy na Brynów - już nieco wolniej bo prowadzę rozmowę przez zestaw słuchawkowy :)
Stadnina koni w Dolinie 3 Stawów © t0mas82

Na miejscu rehabilitacji w Poliklinice jestem 5 min przed czasem. Rozpoczynam zabiegi. Najpierw trochę pola elektromagnetycznego (pozbywam się całej elektroniki jaką posiadam), później ćwiczenia z kijem i gumy następnie strzał laserkiem w mięsień. Wracam zahaczając o Lidl i kupując warzywa do śniadania.

Po pracy umawiam się na spotkanie z Moniką na ul. Sokolskiej. Jakimś zupełnym przypadkiem dojeżdżamy tam w tym samym czasie :) Monika załatwia sprawy służbowe w centrali i jedziemy w kierunku Siemianowic zobaczyć cmentarz żołnierzy i pole golfowe. W Siemianowicach spędzamy dłuższą chwilę w parku miejskim, później małe zakupy obiadowe w Lidlu i konsumpcja na rynku (o dziwo w Siemianowicach mają całkiem ładny ryneczek) :).
Siemianowice: Park Miejski © t0mas82

Siemianowice: Fontanna na rynku © t0mas82

Siemianowice: Pomnik na Rynku © t0mas82

Siemianowice: ciekawy stojak rowerowy pod Lidl-em © t0mas82

Wracamy przez Czeladź, Milowice na Zagórze (pole golfowe i cmentarz odkładamy na inny termin :).
Czeladź: Pomnik poległych bohaterów w obozach © t0mas82

W domu robię przepakowanie plecaków i zabieram laptopa na serwis. Jedziemy do Moniki na Łosień drogą przez Real w D.G i hutę.
Okolice huty: Płonący komin i impresjonistyczne zdjęcie :) © t0mas82

Okolice huty: Zachód słońca © t0mas82

W sklepie w Łośniu zakup izobroników - tym razem niepasteryzowana Perełka :)
Pozdrawiam wszystkich czytających!

Komentarze (6)

Barney Z nogą wszystko ok, po takim zabiegu w mikrofali nie wyglądała by za fajnie :) Masakra, brzmi jak opis średniowiecznych tortur a nie rehabilitacja :( Powodzenia, niech stopa szybko wraca do 100% sprawności co byś mógł pojeździć na zewnątrz :)

t0mas82 13:08 wtorek, 10 lipca 2012

Tomas na hardcora włóż nogę do mikrofalówki i włącz:D:D ja wchodzę w ten najgorszy etap na rehabilitacji teraz, zrywanie zrostów naciąganie na chama stopy itp...

Barney 13:59 poniedziałek, 9 lipca 2012

Porozkręcaj myszki komputerowe. Nie wiem czy to taki typ lasera ale jak już robić prowizorkę to czemu nie spróbować :-)

limit 10:30 poniedziałek, 9 lipca 2012

Ta rehabilitacja mnie bardziej zmęczyła niż dojazd na nią :) Masakra.
PS. Już w mojej głowie powstał plan jak można zrobić sprzęt do rehabilitacji w domu - kij od szczotki a jako guma to pocięta dętka rowerowa :) Gorzej z polem magnetycznym (może kineskop z TV :) ) i laserami (tutaj nie mam pomysłu).

t0mas82 09:14 poniedziałek, 9 lipca 2012

Rób filmiki z rehabilitacji, opis jest intrygujący

amiga 09:14 poniedziałek, 9 lipca 2012

Hmm... "ćwiczenia z kijem i gumy"... brzmi interesująco ;p

kosma100 09:06 poniedziałek, 9 lipca 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa konag

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]