Dzisiaj postanowiłem wykonać jakieś dłuższe wybieganie wolniejszym tempem. W sumie wyszło tego 6 kółek wokół parku w stronę gdzie jest długi podbieg = 18km z czasem 1:38:00, zmierzyłem jeszcze czasy pośrednie standardowych 4 kołek w 1:04:00, 5 kółek w 1:21:00. W parku sporo biegaczy ale nie robią kółeczek tylko przebiegają i śmigają dalej w nieznane strony (tak sobie to tłumaczę bo na kolejnym kółku już ich nie spotykam)
Komentarze (2)
Przeca odpisałem w wiadomościach, że chętny :) Jutro nie biegam to mogę pokręcić dla odmiany.
Rower towarzyszy mi od dzieciństwa, gdzie wolny czas spędzało się śmigając po osiedlowych chodnikach i tam też zdobywało umiejętność jazdy. Pelikan, Wigry3, pokomunijny BMX później pierwszy poważniejszy góral Merida Kalahari i pierwsze dalsze wakacyjne wycieczki. Później jakoś tak się potoczyło, że za wiele nie jeździłem.
W 2011r. postanowiłem zakupić nowy rower Krossa LEVEL A6 z myślą by dojeżdżać regularnie do pracy i od tego czasu się zaczęła rozwijać rowerowa pasja. Dzięki niej poznałem wielu ciekawych znajomych zarażonych cyklozą i spotkałem moją drugą połowę, towarzyszkę życia, która toleruje mnie takim jakim jestem :)
Nie gonię za nowinkami technicznymi i lżejszymi wagowo komponentami itd. Najwięcej radości czerpie z minimalizmu i jazdy na najprostszych w konstrukcji rowerach. Od złożenia pierwszego ostrego koła zakochany w takich rozwiązaniach. Buduję rowery od podstaw i sam je serwisuje. Od jakiegoś czasu składam również koła czyli ostatni element jaki zostawiałem w rękach serwisów zewnętrznych. Jak coś nie wyjdzie mogę być tylko zły na siebie, że coś spartoliłem :)
Rowerem poruszam się wszędzie, gdzie tylko się da i bez względu na warunki pogodowe.
Do zobaczenia na trasie!