Lutowa masa krytyczna w Katowicach

Piątek, 24 lutego 2012 · Komentarze(6)
Kategoria 50-100km
Adam (limit) zaproponował wypad na masę do Katowic więc chętnie się przyłączyłem bo dawno nie wypuszczałem się rowerem, a temperatury się nieco podniosły. Po pracy wyścig z czasem, najpierw busem do domu (tu pierwsza niespodzianka w postaci korków). W domu jestem grubo po 17:00 i rozpoczynam rytuał przygotowania do wyjazdu (tracę sporo czasu na szukaniu niezbędnych narzędzi i dopompowaniu bike-a, nie ma jak regularna jazda gdzie wszystko jest gotowe do wyruszenia :) ). Z domu wychodzę o 17:30 i jadę ile fabryka dała. Postanawiam jechać przez Dąbrówkę aby ominąć światła na Zawodziu i 3-maja. Niestety nie jest to dobry pomysł bo pakuje się w błotko i nieroztopione śniegi co mnie skutecznie spowalnia. Pod spodkiem jestem 18:10 i dzwonie od razu do Adama. Okazuje się, że masa dopiero wyrusza. Jakoś udaje nam się znów zebrać pod teatrem (na miejscu jest też Damian (Doms)) i wyruszamy razem w 6 osób na objazd trasy. Po dość długim objeździe Katowic żegnamy się z resztą i w 3-jkę wracamy do domu nie koniecznie najkrótszą trasą. Tym razem wybór padł przez Siemianowice Śl. i Czeladź. Tam żegnamy się z Adamem i ruszam z Damianem przez Milowice, Wawel, Kombajnistów i asfaltowy podjazd pod górkę na obrzeżach parku na Środuli.
Fajny wypadzik chodź pogoda mogła być lepsza. W grupie jednak jest motywacja żeby się gdzieś ruszyć, sam nie wiem czy bym pojechał dzisiaj na masę przy takiej pogodzie.

Komentarze (6)

Taniej znalazłeś, fajnie . 16 zeta na 3 osoby za przesyłkę. Wasze części są po 6zł(widełki)?.

Doms 21:44 piątek, 24 lutego 2012

http://www.roweryswiata.com/product.php?id_product=34 - tutaj to samo mocowanie za 50% ceny. Tylko przesyłka 16zł.

t0mas82 21:26 piątek, 24 lutego 2012

Kiepsko panowie. Co tak mało kilometrów :D
http://allegro.pl/listing/user.php?string=Simpla&us_id=17859386
Pogadaj z Andrzejem i zamawiaj. Dla mnie mocowanie do przednich.

Doms 21:14 piątek, 24 lutego 2012

Toście zaszaleli ja z roboty wróciłem dopiero o 20 ej :(

andi333 21:07 piątek, 24 lutego 2012

Jak na dzisiejsze warunki to nie sądziłem, że tyle zrobię. Jedyny minus to wszystkie ciuchy z dzisiejszego wypadu mokre a w butach ekstrema :) Jednak bez błotnika z tyłu jest lipa.

t0mas82 20:54 piątek, 24 lutego 2012

To widzę, że dystansik wyszedł nam niemal równy. U mnie było 50,30. Tyle, że przy wpisach obcinam końcówki.

limit 20:40 piątek, 24 lutego 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sobot

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]