Dzisiaj trochę zimniej niż zwykle, ale da się śmigać :) Przejazd w stronę pracy: DST: 23.65km TIME: 0:54:30 AVG: 26.04km/h MAX: 51.03km/h Powrót przez centrum Katowic, wpadłem na chwilę do sklepu do Tomka po parę drobiazgów i się zasiedziałem praktycznie do samego zamknięcia. Przy okazji jeżeli ktoś reflektuje na dowolny rower AUTHORA z dużym rabatem to pisać na PRV(oferta ważna przez najbliższe 2 tygodnie). Szczególnie mam tu na myśli Adama i jego najbliższe plany zakupu roweru :) Powrót wzdłuż DK86, Dąbrówkę, kawałek Szopek i legendarne Borki. Dalej przez centrum Sosnowca na Klimontów i przez Gwiezdną.
Komentarze (6)
Ja się już zapowiedziałem w moim dotychczasowym miejscu serwisowania na rowerek. Merida Matts 100-D 2011r. więc raczej nie skorzystam z oferty na Authora. Poza tym jednak chcę kupić blisko domu żeby potem nie ganiać pół województwa jak się coś na gwarancji zacznie sypać a Katowice to nie bardzo mi po drodze. Ale mimo wszystko dzięki za pamięć.
Były tylko pojedyncze sztuki, dzisiaj kupiłem ostatnią sztukę w mniejszym rozmiarze "L" z nadzieją, że neopren się podda i dostosuje do mojego kolanka :). Zostały jeszcze mniejsze, a te nie wiem czy nie zagospodarował Tomek dla siebie więc chyba lipa. Końcówka sezonu - w sklepach świeci pustkami niestety.
Rower towarzyszy mi od dzieciństwa, gdzie wolny czas spędzało się śmigając po osiedlowych chodnikach i tam też zdobywało umiejętność jazdy. Pelikan, Wigry3, pokomunijny BMX później pierwszy poważniejszy góral Merida Kalahari i pierwsze dalsze wakacyjne wycieczki. Później jakoś tak się potoczyło, że za wiele nie jeździłem.
W 2011r. postanowiłem zakupić nowy rower Krossa LEVEL A6 z myślą by dojeżdżać regularnie do pracy i od tego czasu się zaczęła rozwijać rowerowa pasja. Dzięki niej poznałem wielu ciekawych znajomych zarażonych cyklozą i spotkałem moją drugą połowę, towarzyszkę życia, która toleruje mnie takim jakim jestem :)
Nie gonię za nowinkami technicznymi i lżejszymi wagowo komponentami itd. Najwięcej radości czerpie z minimalizmu i jazdy na najprostszych w konstrukcji rowerach. Od złożenia pierwszego ostrego koła zakochany w takich rozwiązaniach. Buduję rowery od podstaw i sam je serwisuje. Od jakiegoś czasu składam również koła czyli ostatni element jaki zostawiałem w rękach serwisów zewnętrznych. Jak coś nie wyjdzie mogę być tylko zły na siebie, że coś spartoliłem :)
Rowerem poruszam się wszędzie, gdzie tylko się da i bez względu na warunki pogodowe.
Do zobaczenia na trasie!