Dom-praca-dom (Sosnowiec - Katowice Piotrowice-Sosnowiec) + zapisy na wyścig + wizyta w magnesie i u oszołoma

Poniedziałek, 5 września 2011 · Komentarze(8)
Kategoria Praca
Dzisiaj jazda bez licznika, do skrzyżowania w Piotrowicach jeszcze działał a potem klasycznie się zrestartował. Musze coś zakupić w najbliższym czasie. Wczoraj przełożyłem stary napęd bo LX i 3 łańcuchy do kompletu wykazały znaczące zużycie. Po wstępnych testach nawet daje radę tylko lekko coś przeskakuje ale to może wyjechana spinka SRAMa :). Szkoda mi środkowego blatu który jest w dobrym stanie więc i tak zamierzam coś taniego kupić z jednym łańcuchem (może PG950 + HG53) i poczekać do zimy jak ceny pójdą w dół.

Podczas powrotu z pracy, postanowiłem zakupić jakiś licznik i napęd. Pokręciłem się trochę po sklepach, na pierwszy ogień poszedł sklep w Mysłowicach na Bytomskiej. Kaset SRAMa i łańcuchów brak, chwilę pogadałem ze sprzedawcą - podzielił moją opinię, że jeśli chodzi o tańsze komponenty to nie ma sensu bawić się w metodę kilku łańcuchów (o czym się zdążyłem przekonać zajeżdżając napęd LX i 3 łańcuchy). Zapisałem się przy okazji na wyścig rzutem na taśmę bo chcą zamknąć listę w okolicy 40 osób, ja byłem 37 :) Później po drodze odbiłem na centrum, tam o mało bym się nie wpakował w dzieciaka na rowerze bo zatrzymał się przed przejazdem przez ulicę i nagle postanowił że sobie pojedzie w prawo, zczepiliśmy się kierami i udało mi się wymanewrować. Pierwszym sklepem w Sosnowcu był Magnes (Kellys). SRAM był tyle, że w nieprzystępnej cenie, która po haśle że oszołomy mają taniej zrównała się z ceną oszołomów :) i tak stałem się posiadaczem zestawu uzdrawiającego mój napęd tj. kasety PG-950 i łańcucha PC-951. Po drodze do oszołomów spotkałem znajomego Lucka na jego nowym nabytku - karbonowym S-Worksie (sprzedał pancerną Konę i teraz spłaca karbona). U oszołoma chciałem tą sigmę zobaczyć co mieli w promocji, okazało się że nie ma i kupiłem jeszcze droższy VDO - po przyjeździe do domu zastanawiam się czy dobrze zrobiłem hehe. Oszołom chciał mi znów wcisnąć sztycę Fuksona (skąd on bieże te komponenty, chyba z warzywniaka) i dodatkowo jakąś lampkę na przód. W dodatku jak zwykle padło hasło, że najlepsze są ramy Speca i Lucek po kupnie Sworksa może teraz normalnie śmigać z górek bez zaciskania klamek bo wcześniej bał się, że rama mu się rozleci w jego HT Leader Fox-a :D Powrót przez Centrum, terenem z Zamkowej przez garaże i podjazdem pod Magneti.

Obecna sigma bc906 jak znajdę czas przejdzie operację rozcięcią i sprawdzenia styku licznik bateria na płytce. Może chociaż do kadencji się nada.

Komentarze (8)

jeśli dałeś za licznik 40 zł to racja

accjacek 04:03 wtorek, 6 września 2011

Za logo speca dopłata +100zł :)

t0mas82 20:40 poniedziałek, 5 września 2011

Specialized Speedzone Elite na to mogłeś się skusić

accjacek 20:32 poniedziałek, 5 września 2011

heh, nie mam kadencji w nim ale może wytrzyma więcej - VDO X2 na kabelku :) Zamontowałem właśnie nowy napęd :)

t0mas82 20:19 poniedziałek, 5 września 2011

to coś ty za licznik kupił? w twoim przypadku kadencja powinna być pozycją obowiązkową :)

accjacek 19:47 poniedziałek, 5 września 2011

Moc oszołoma krzykacza i jego Fuxon robiony przez kowala

Krzychu22 19:12 poniedziałek, 5 września 2011

Kurde akurat mają u świrów promocje na przewodową sigmę 1009 (można do niej opcjonalnie kadencje dokupić) - ale czy znów się pakować w sigme, która mi klękła :) Jakoś nie mam zaufania. Podstawka pewnie i tak będzie mi zbędna, mogę odstąpić za dobrą czekoladę o dużej mocy w trasie - mam nadzieje, że wyskoczymy gdzieś w góry jeszcze we wrześniu.

t0mas82 11:20 poniedziałek, 5 września 2011

Ją mam licznik sigmy i byłbym zainteresowany podstawką

Krzychu22 10:27 poniedziałek, 5 września 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zdraz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]