Wyjazd na urlop: Sosnowiec -> Nowy Sącz

Środa, 3 sierpnia 2011 · Komentarze(8)
Kategoria >200 km
Po solidnym przeglądzie roweru oraz sprawdzeniu prognoz postanowiłem dzisiaj wyruszyć na zaplanowany urlop w rodzinne strony. Do wspólnego kręcenia niespodziewanie dołączył się Paweł i Krzysiek pod pretekstem zwiedzenia Krakowa. Z rana słoneczko ładnie świeciło, a niebo było pozbawione chmur. Szykowała się super pogoda. Ruszyliśmy z Pawłem standardowo około 6:00 spod placu papieskiego, na balatonie dołączył Krzysiek. Trasę na Kraków zrobiliśmy przez Sosinę -> Bukowno -> Czyżówkę -> Płoki -> Lgotę -> Miękinie -> Krzeszowice -> Tenczyn -> Rudno. Zwiedziliśmy ruiny zamku tenczyńskiego (nadal zamknięte) lecz nie udało się wyjechać na samą górę (za dużo korzeni). Spod ruin ruszyliśmy zielonym R4 na Kraków zwiedzając po drodze Dolinkę Mnikowską (odnawiają obraz M.Boskiej na skale). Pod Krakowem wyprzedził nas jakiś biker, podpuściłem Krzyśka żeby mu siadł na koło i tak zgubiliśmy zielony szlak. Po małym błądzeniu trafiliśmy w końcu na błonie. Stamtąd pokręciliśmy na Wawel (po drodze małe zakupy w ekskluzywnej almie :) ). Chłopakom było mało więc zaproponowałem przejazd do Wieliczki. Po odszukaniu ulicy Wielickiej ruszyliśmy we właściwym kierunku chodnikami. Wkrótce dojechaliśmy bikera w japonkach, który widocznie znał dobrze trasę :). Niedługo później byliśmy w parku pod kopalnią soli w Wieliczce. Chwilę odpoczęliśmy i trzeba było się rozstać (chłopaki uskuteczniali powrót do domu, ja cisnąłem dalej zaplanowaną trasą na Nowy Sącz). Dalsza trasa przez Siercza-> Koźmice Wielkie -> Gorzków -> Stojowice -> Dobczyce (tutaj przegapiłem skręt i wylądowałem 10km dalej w Czasławie). Nie posiadając mapy zasięgnęłem języka przy okazji zakupów w lokalnym sklepie. Szybka modyfikacja trasy i ruszyłem dalej przez Raciechowice -> Zegartowice-> Szczyrzyc -> Jodłownik -> Wilkowisko -> Tymbark (nie planowałem zwiedzić :) ) -> Limanowa-> Kanina -> Wysokie -> Biczyce Górne -> Chełmiec -> Nowy Sącz.




Fotki z wyjazdu

Komentarze (8)

Z takim traktorem słowo "orka" może nabrać nowego znaczenia. ;)
218km na młynku - nieźle. ;)

mors 18:31 czwartek, 30 sierpnia 2012

To kiedy się wybierasz do Sącza? :D :D :D

kosma100 13:46 czwartek, 30 sierpnia 2012

I fajna pogoda :) W tym roku też zamierzam się wybrać w góry w rejonie Sącza.

t0mas82 06:33 poniedziałek, 7 maja 2012

Fajna trasa :-)

kosma100 17:42 niedziela, 6 maja 2012

To zdjęcie wodnego traktorka musiało się pojawić - nie było innej opcji :)

t0mas82 20:53 środa, 10 sierpnia 2011

Wodny traktor. haha

Krzychu22 20:38 środa, 10 sierpnia 2011

Dzięki. Niestety pogoda się popsuła i jestem już w domu :)

t0mas82 06:17 wtorek, 9 sierpnia 2011

Udanego urlopu ze słoneczną ciepłą pogodą i wieloma kilometrami pokonanych na pełnym młynku ;p

Kysu 20:09 środa, 3 sierpnia 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa walas

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]