Dom-praca-dom

Środa, 10 maja 2017 · Komentarze(2)
Kategoria DICTA#2, Keta#3, Praca
Na starcie -1C. Ulice suchę więc bez obaw trasą standardową przez Czeladź. Dzisiaj założyłem zimowego buffa i cienkie kalesono-getry pod spodnie. Może trochę z przesadą ale wolałem być za ciepło ubrany niż marznąć na starcie. Wiatr też dziś nieprzychylny za bardzo nie chciał współpracować. Na zielonej pierwsze promyki słońca leniwie mnie ogrzewają. Nie ściągam warstw ciuchów do końca trasy. Pogodnie ale mroźny poranek zaserwowała majowa aura. W Szopienicach jakaś siarapeta wykonuje manewr skrętu w lewo z prawej strony pasa skutecznie blokując mi możliwość skrętu w prawo. Ludzie trochę myślenia, nie jesteście sami na drodze. Jak by się dobrze ustawił to nawet inny samochód mógłby skręcić w prawo. W Piotrowicach kolejny mistrz kierownicy chce mnie staranować na DDR wjeżdżając do przedszkola/szkoły. Dalej bez ekscesów. Pod szlabanami postój ale jest fajny dróżnik i po Ceskich Drahah otwiera zapory w pół. Już nie raz otwierał nawet zupełnie zamknięte jak widział, że jadę rowerem. Pozdrawiam go i śmigam do bram pracy, w której jestem ze sporym zapasem czasu.

Do pracy: DST: 50,58km/2:18:00
Panorama Pogorii IV
Panorama Pogorii IV © t0mas82

Po pracy dużo cieplej i słonecznej. Niepotrzebne warstwy ciuchów lądują w plecaku. Na starcie krótki postój na szlabanach i ruszam. Trasa standardowa przez Czeladź, Grodziec, Łagiszę, Zieloną oraz rolkostradą przy PIV na Antoniów, Ząbkowice do Łośnia.

Komentarze (2)

Zimnych ogrodników mamy za sobą więc już powinno być tylko ciepło tym samym ciuchów do wożenia mniej :) Wczoraj mnie już strzaskało pierwsze słońce.

t0mas82 11:16 poniedziałek, 15 maja 2017

Jutro też będzie wożenie ciuchów. Rano około +5, po południu pod +20.

limit 19:36 środa, 10 maja 2017
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ralne

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]