Przy powrocie ciepło i przyjemnie :) Podobno niedługo temperatury w nocy też mają wzrosnąć. Sprawnie pokonuje kolejne odcinki trasy. Jedynie w centrum Dąbrowy Górniczej jakiś baran miał problem z ruszaniem. Zielone pali się już dobrą chwilę, a ten czeka nie wiem na co. Jak rusza to toczy się pomału. Wiedziałem, że na pierwszej zmianie świateł z uwagi na kolejkę nie ma szans przejechać bo oczywiście zamiast ruszyć wszyscy razem płynnie to każdy szuka biegu :) Masakra... Druga zmiana i powtórka. Wszyscy ruszyli przejechali, a kierowca przede mną stoi. W końcu jak rusza to toczy się pomału pomimo, że ma miejsce za skrzyżowaniem. Na szczęście zdążyłem przejechać, ale jak bym miał czekać 3 zmianę świateł to bym chyba wybuchnął. O ironio model auta to Skoda Rapid :) Rapid po byku.
Rower towarzyszy mi od dzieciństwa, gdzie wolny czas spędzało się śmigając po osiedlowych chodnikach i tam też zdobywało umiejętność jazdy. Pelikan, Wigry3, pokomunijny BMX później pierwszy poważniejszy góral Merida Kalahari i pierwsze dalsze wakacyjne wycieczki. Później jakoś tak się potoczyło, że za wiele nie jeździłem.
W 2011r. postanowiłem zakupić nowy rower Krossa LEVEL A6 z myślą by dojeżdżać regularnie do pracy i od tego czasu się zaczęła rozwijać rowerowa pasja. Dzięki niej poznałem wielu ciekawych znajomych zarażonych cyklozą i spotkałem moją drugą połowę, towarzyszkę życia, która toleruje mnie takim jakim jestem :)
Nie gonię za nowinkami technicznymi i lżejszymi wagowo komponentami itd. Najwięcej radości czerpie z minimalizmu i jazdy na najprostszych w konstrukcji rowerach. Od złożenia pierwszego ostrego koła zakochany w takich rozwiązaniach. Buduję rowery od podstaw i sam je serwisuje. Od jakiegoś czasu składam również koła czyli ostatni element jaki zostawiałem w rękach serwisów zewnętrznych. Jak coś nie wyjdzie mogę być tylko zły na siebie, że coś spartoliłem :)
Rowerem poruszam się wszędzie, gdzie tylko się da i bez względu na warunki pogodowe.
Do zobaczenia na trasie!