Warunki dobre. Na starcie -2C i delikatnie prószy. Na drogach do huty śnieg ale są obecne pasy dobrze wyjeżdżone do gołego asfaltu przez samochody. Na osiedlówkach sporo śniegu ale jedzie się dobrze. Główne drogi czarne i D3S przejezdna (znaczy odgarniali śnieg bo nie leży go po pół koła). Fajny dojazd i spokojna jazda bo z dużym zapasem czasu wyjechałem. GPS trochę sfiksował i rejestracja w Endomondo nie jest kompletna :( Do czasu kupna nowego telefonu muszę się posiłkować starym poczciwym SE C702.
Do pracy: 42.23 / 2:25:27 Na starcie -2C. Asfalty i warunki jezdne podobne do porannych. Po drodze kupuję parę szpargałów w sklepie elektronicznym i ruszam w kierunku Mydlic skąd Monika odbiera mnie samochodem, gdyż kończy korepetycje. Pozdrawiam wszystkich przeglądających!
Rower towarzyszy mi od dzieciństwa, gdzie wolny czas spędzało się śmigając po osiedlowych chodnikach i tam też zdobywało umiejętność jazdy. Pelikan, Wigry3, pokomunijny BMX później pierwszy poważniejszy góral Merida Kalahari i pierwsze dalsze wakacyjne wycieczki. Później jakoś tak się potoczyło, że za wiele nie jeździłem.
W 2011r. postanowiłem zakupić nowy rower Krossa LEVEL A6 z myślą by dojeżdżać regularnie do pracy i od tego czasu się zaczęła rozwijać rowerowa pasja. Dzięki niej poznałem wielu ciekawych znajomych zarażonych cyklozą i spotkałem moją drugą połowę, towarzyszkę życia, która toleruje mnie takim jakim jestem :)
Nie gonię za nowinkami technicznymi i lżejszymi wagowo komponentami itd. Najwięcej radości czerpie z minimalizmu i jazdy na najprostszych w konstrukcji rowerach. Od złożenia pierwszego ostrego koła zakochany w takich rozwiązaniach. Buduję rowery od podstaw i sam je serwisuje. Od jakiegoś czasu składam również koła czyli ostatni element jaki zostawiałem w rękach serwisów zewnętrznych. Jak coś nie wyjdzie mogę być tylko zły na siebie, że coś spartoliłem :)
Rowerem poruszam się wszędzie, gdzie tylko się da i bez względu na warunki pogodowe.
Do zobaczenia na trasie!