Dom-praca-dom

Wtorek, 11 lutego 2014 · Komentarze(0)
Do pracy: 45.06km 1:51:48
Wczoraj majstruję przy nowym kole i składam nowy napęd. Nie obyło się bez niespodzianek, za krótki support i nowa korba nie podchodzi, więc podwójna robota bo trzeba było założyć starą :( Kończę chwilę przed 0:00. Rano pobudka 4:10, pakowanie i szykowanie do wyjazdu. Żegnam się z Moniką i ruszam o 5:25. Na Ząbkowickiej orientuje się, że zostawiłem telefon na dachu Cytryny, wiec nawrotka. Włączam rejestrację i w drogę. N starcie  mżawka, która szybko zamienia się w deszczyk. Temp +3C, raczej bezwietrznie.  Na plus z wczorajszego serwisu jest to, że mam twardsze mniej chomikowate przełożenie 36/15 i jazda przy dużych prędkościach na prostej obręczy nie powoduje efektu symulacji konia :) Wizualnie koło też się fajnie prezentuje.  
Powrót standardową trasą, warunki o niebo lepsze niż rano. Przestało padać i co nieco przeschło. W Lidlu zakupy i prosto do domku. 
Pozdrawiam  wszystkich przeglądających!

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa czase

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]