Dom-praca-dom ze wspomaganiem

Wtorek, 14 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Do pracy: 41.77km 1:38:40
Pobudka 4:30. Szykuję się i pakuję do pracy. Dziś zabieram również zamówienie dla klienta Rowerowej Norki. Żegnam się z Moniką, która jeszcze postanawia sobie pospać. Warunki jezdne w porządku, temp. -2C czyli lekki przymrozek, asfalty suche. Sprawnie pokonuję kolejne km trasy, która nie odbiega od standardowego przebiegu. Po drodze podnosi mi ciśnienie jeden gazeciarz o niechlubnej rejestracji SZA pewnie z Niegowonic :) Kółko na nowej pieście się ładnie kręci więc jedzie się lekko i przyjemnie. Dziś nie zatrzymują mnie na dłużej żadne światła. Na Murckowskiej jestem już o 6:40, daję znać, że wszystko ok i ruszam dalej do pracy na Piotrowice. Szybki przejazd, nie zdążyłem zmarznąć.
Po pracy pogoda trochę się zmienia, zaczyna lekko mżyć. Asfalty mokre. Ruszam odebrać zamówienie norkowe, a następnie już standardowo. Pod Realem w Dąbrowie zupełnie przypadkowo spotykam Monikę, jedziemy Cytrynką pod Lidla na większe zakupy i później do domku. 
Serdecznie zapraszamy na I Dąbrowski Alleycat, nie trzeba mieć Ostrzaka... 
 
Pozdrawiam wszystkich przeglądających! 


Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zogad

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]