Dom-praca-dom

Środa, 9 października 2013 · Komentarze(2)
Do pracy: Rano mgły i +5C, czuć wilgoć i co chwila trzeba przecierać okulary. Dojazd bez ekscesów standardową trasą. Powrót - odbieram zamówienia dla Rowerowej Norki i wracam przez Giszowiec. Na Dańdówce odbijam na Klimontów, następnie koło komendy i na gwiezdną. Tam za garażami wbijam się na zagórską "obwodnicą" i podjeżdżam pod zajezdnie PKM. Włącza mi się tryb eksploratora i postanawiam sprawdzić, gdzie prowadzi droga wzdłuż PKM. Otóż prowadzi po mniejszych i większych dziurach do skupu złomu. Jako, że nie lubię się wracać wjeżdżam gruntówką do lasu i znajduje całkiem fajny stawik. Później wzdłuż rzeczki i jestem na ul. Kosynierów. Stamtąd dojeżdżam do Braci Mieroszewskich i standardowo na Expo. Po drodze zakupy w Lidlu i do domku. Monika dziś pojechała na wieczorne spotkanie z przyjaciółmi z byłej pracy, ale zostawiła kolację niespodziankę - dziękuje :*. W domku o 18:00.
Pozdrawiam wszystkich przeglądających!

Komentarze (2)

Musze je kiedyś zeksplorować dokładniej :) Fajna alternatywa na dojazd do/z pracy. Ostatnio szukam różnych wariantów bo trochę się nudzi cały czas tą samą trasą.
Odnośnie ścieżek za PKM widziałem, że da się pod Expo i Staszic praktycznie dojechać.
Pozdrawiam!

t0mas82 06:39 wtorek, 15 października 2013

to pewnie trafiłeś na ten mniejszy stawik za skarpą, a tam w lesie jest jeszcze jeden, a do tego układ ścieżek jest tak tam zwariowany, że z PKM można lasem przedostać się pod Real przy DK 94

gozdi89 08:18 piątek, 11 października 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa szkal

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]