Dom - praca - Mydlice - śmierć Winory :(

Czwartek, 28 kwietnia 2016 · Komentarze(0)
Na starcie +1.4C. W nocy padało więc może być ślisko. Przyczepność jednak jest ok, brązowe gacie nieprzydatne dzisiaj :) Nie wiem czemu ale wąskie opony szosowe jakoś dają mniejsze poczucie bezpieczeństwa choć po lodzie jadą tak samo jak szerokie.
Wracam z pracy przez Pogorię, a dalej na Mydlice, gdzie spotykam się z Moniką i wracam już Norkowozem.
Czekając na Monikę odkrywam źródło stukania - pękła rama przy mufie przy zacisku przy sztycy :(
Kolejna (szósta) złamana rama :(
Trzeba będzie poszukać kolejnej :)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa mocho

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]