Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2016

Dystans całkowity:2286.61 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:116:57
Średnia prędkość:19.55 km/h
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:84.69 km i 4h 19m
Więcej statystyk

Dom - praca - dom

Poniedziałek, 7 marca 2016 · Komentarze(0)
Rankiem na starcie +1.5C. Bezwietrznie i sucho. Od Łagiszy lekka mżawka, która pod koniec trochę się rozkręca.
Przy powrocie drogi przeschły i się ociepliło 6C. Przeciwdeszczówka ląduje w plecaku. Po drodze zakupy w Biedronce.

Dom - praca - dom

Piątek, 4 marca 2016 · Komentarze(0)
Rankiem na starcie +4C. Asfalty trochę mokre po wieczornych opadach.
Całkiem przyjemny dojazd, dzień startuje coraz prędzej. Już koło 6:00 robi się widno.
Po pracy ciepło, sucho i bezwietrznie. Fajne warunki do jazdy.

Dom - praca - dom

Czwartek, 3 marca 2016 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Rankiem na starcie +3,5C. Ulice mokre, w nocy musiało pokropić. W powietrzu było czuć wilgoć, ale podczas całej drogi nie padało. Wreszcie nic nie przeskakiwało przy mocniejszym depnięciu. Wczoraj wymieniłem "rozrząd".
Wskoczył nowy blat 42T od HobbyCNC, wolnobieg 17T i łańcuch KMC.
Blat klasa, w ostrym podobny, tyle, że nierdzewka nastukał z 15kkm i nie widać tego po nim.
Treckingowa zimówka
Treckingowa zimówka © kosma100
Nowa tarcza
Nowa tarcza © kosma100
Powrót z pracy - ciepło. W okolicach P4 zaczyna lekko mżyć.
Jadę na Mydlicach, gdzie spotykam, zupełnie przypadkowo, Monikę.
Powrót z Moniką z Mydlic. Po drodze zakupy w Lidl.

Dom - praca - dom

Środa, 2 marca 2016 · Komentarze(0)
Rankiem mokro, w Łośniu ciapa na drogach. Na głównych lepiej i czarno. Temperatura 0C.
Po południu lepiej - asfalty przeschły po porannych opadach. Spokojny powrót, bo napęd w rozsypce. Po drodze zakupy w Biedronce w Ząbkowicach.

Dom - praca - dom

Wtorek, 1 marca 2016 · Komentarze(0)
+2C i na starcie deszczyk. Później deszcz ze śniegiem.
Jadę krótszą trasą.
Na Środuli przednie koło wpada w dziurę i łapię kapcia przez dobicie drugą stroną kolca :(
Zmieniam szybko na zapas i ruszam dalej.
Wczoraj pękło  4000 km w tym roku :)
Po pracy przez całą drogę sypie śnieg. Pomału kulam się do domku. Temperatura oscyluję w granicy +2C.