Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2013

Dystans całkowity:1907.74 km (w terenie 3.50 km; 0.18%)
Czas w ruchu:75:27
Średnia prędkość:25.28 km/h
Maksymalna prędkość:64.30 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:73.37 km i 2h 54m
Więcej statystyk

Dom-praca-dom + zakupy

Wtorek, 9 kwietnia 2013 · Komentarze(4)
Kategoria KMC-2013-2, Praca
Do pracy: DST: 42.752km TIME: MXS: 45.4km/h AVS: 27.9km/h TIME: 1:32:01
Rano pobudka 4:50. Zbieram się na szybko. Monika się nadal kuruje więc zostaje w domku. Żegnam się i wyruszam o 5:38. Warunki do jazdy dobre, temp 0C, asfalty suche. Do Sosnowca równym tempem. Od stawików zaczyna padać marznący deszcz, który towarzyszy mi już do końca trasy. Na Murckowskiej jestem o 6:45. Dalej przez pętle na Brynowie, Ochojec do pracy na Piotrowice.
Po pracy wracam najkrótszą trasą do domku. W centrum Sosnowca spięcie ze spaliniarzem, który spycha mnie na koleinę swoim dostawczakiem. Zwykle jestem spokojny, ale dzisiaj przebrała się miarka. Kieruje w jego stronę kilka ciepłych słów. W Lidlu robię szybkie zakupy i mykam na Łosień, gdzie Monika czeka już z pyszną kolacją. Wieczorkiem jeszcze ekspresowy wypad po winko do sklepu. Udaje się wyhaczyć całkiem dobre w pobliskim Groszku (tm) :)
Pozdrawiam wszystkich przeglądających!

Dom-praca-dom

Poniedziałek, 8 kwietnia 2013 · Komentarze(0)
Pobudka 4:30, szykuję się do pracy. Monikę w weekend łamie choroba, wiec jedzie dziś do lekarza. Wychodzimy praktycznie o tej samej porze. Ruszam o 5:43, warunki do jazdy bardzo dobre, asfalty suche, temp. -6C, praktycznie już widno. Jadę standardową trasą do pracy. Bus 806, którym rusza Monika nie jest w stanie mnie dogonić. Na Tworzniu jestem o 6:02, Centrum Sosnowca 6:30, Murckowska 7:00. W międzyczasie budzi się piękne wiosenne słonko.
Słonko leniwie wstaje © t0mas82

Gdzieniegdzie na drodze łaty lodu, które trzeba nieco wolniej pokonywać. Jest trochę późno, więc jadę szybszą trasą przez Brynów, Ochojec by dostać się do pracy na Piotrowice.
Po pracy ruszam do domku, zatrzymuje się pod sklepikiem na Szenwalda aby kupić owoce do schrupania. Postanawiam ruszyć przez lasy w Ochojcu na D3S. To był jednak błąd, na wpół roztopiony śnieg tworzy breje w której tylne koło się kopię i część odcinka leśnego muszę pokonać z buta, buty też szybko przemakają od tej ciapy. Dalej przez Murckowską, Szopienicę już szybszym tempem po suchych asfaltach. W Centrum Sosnowca na światłach macham bikerowi na Szosie i kolejnemu, którym okazuje się Marcin. Nie ma jak przypadkowe spotkanie. On też się orientuję i czeka na mnie za światłami. Następnie już w towarzystwie ruszamy spokojniejszą wersją trasy pod Expo, jest okazja by pogadać. Na skrzyżowaniu pod Nemo tymczasowo się żegnamy, gdyż Marcin zamierza jeszcze wpaść do Rowerowej Norki po nagrody od sponsora na zlot. Marcin uderza do domu uzupełnić braki energetyczne, a ja na zakupy do Lidla. W Łośniu jestem ok 19:00, niedługo później zjawia się Marcin. Jest czas by powspominać wakacyjne wyprawy i pograć w tenisa stołowego :)
Pozdrawiam wszystkich przeglądających!

Dom-praca-dom

Piątek, 5 kwietnia 2013 · Komentarze(2)
Kategoria KMC-2013-2
Do pracy: DST: 41.520km MXS: 43.4km/h AVS: 25.2km/h TIME: 01:39:07
Monika wyrusza dziś nieco później więc ruszam solo. Warunki do jazdy super, wreszcie stopniał śnieg i asfalty praktycznie na całej trasie są czarne. Temperatura 0C. Wyjeżdżam o 5:40. Trasa standardowa, na Murckowskiej jestem o 7:00 dalej na D3S trochę walki z ciapą pośniegową i utrzymywaniem równowagi przy miotającym się i zapadającym tyle :)
Czyżby koniec zimy ? :) © t0mas82

Po pracy ruszam standardową trasą do domu. Warunki jezdne nadal bardzo dobre. Po drodze zakupy w Lidlu w D.G., a w domu czekają już goście.
Pozdrawiam wszystkich przeglądających!

Dom-praca-dom

Czwartek, 4 kwietnia 2013 · Komentarze(4)
Kategoria 50-100km, KMC-2013-2
Do pracy: 41.655 MXS: 32.5km/h AVG: 20km/h TIME: 2:05:08
Monika jedzie dziś na późniejszą godzinę. Czynności startowe szybko zrealizowane, żegnam się i już ok 5:20 ruszam do pracy. Warunki na drogach dość ciężkie, temperatura -2C. Badam butem nawierzchnię, ślisko. Ruszam więc z maksymalną ostrożnością na Tworzeń. Od Tworznia nieco lepiej, choć na ulicy zalega błoto pośniegowe. Jestem tam o 5:42, dalej do centrum D.G (na bocznych uliczkach leży jeszcze śnieg), tak samo jak na zjeździe z Mydlic pod Auchan. Głowna 3-go maja w lepszym stanie niż wczoraj, praktycznie tylko mokra więc jedzie się dobrze. Na Murckowskiej jestem o 6:50, później przez zasypaną D3S, Brynów, Ochojec na Piotrowice do pracy.
Po pracy wracam standardową trasą, po drodze zakupy w Lidlu na Ochojcu. Monika kończy dziś później, przejeżdżam przez Murckowską proponując coś do jedzonka :) Dalej standardowo najkrótszą drogą do domku. Jedzie się fajnie gdyż ulice czarne, jedynie sporo na nich wody. W Łośniu wstępuje do sklepiku po składniki na kolację, za przyrządzanie której zabieram się zaraz po przyjeździe.
Pozdrawiam wszystkich przeglądających!

Dom-praca-dom

Środa, 3 kwietnia 2013 · Komentarze(2)
Kategoria 50-100km, KMC-2013-2
Do pracy: 41.636km MXS: 27.8km/h AVS: 19.4km/h TIME: 2:08:40
Pobudka 4:40. Szybkie spojrzenie na drogi - biało. Zbieram się ekspresem, gdyż z racji warunków muszę wyjechać dziś wcześniej. Monika jedzie dziś na późniejszą godzinę, gdyż ma kilka spraw do załatwienia z rana związanych z działalnością Rowerowej Norki. Żegnam się i wyruszam o 5:10. Na drodze zalega śnieg rozjeżdżony przez samochody. Miejscami jest ślisko chyba, że mam tylko takie wrażenie. Przez całość trasy towarzyszy mi śnieg, miejscami bardziej świeży, miejscami rozjeżdżony. Jadę zachowawczo i ostrożnie. Na Tworzniu jestem o 5:34, Murckowska 6:50. Dalej przez D3S po świeżutkim śnieżku, ale frajda :)
Zimowa D3S © t0mas82
Przecieranie śnieżnych szlaków © t0mas82

Następnie od Ochojca drogą na Piotrowice do pracy, gdyż DDR zasypany.
Po pracy po Monikę na Murckowską, większość śniegu stopniała więc jedzie się dobrze. D3S jedynie cała w śniegu. Na miejscu Moniką mówi mi bym jechał sam, gdyż jeszcze musiałbym czekać pół godziny. Zabieram przesyłkę Rowerowej Norki do wysłania. Po drodze zakupy w Realu w Dąbrowie Górniczej. W Łośniu ok 19:00, na miejscu okazuje się,że GPS nie mógł się zsynchronizować więc bez rejestracji.
Pozdrawiam wszystkich przeglądających!

Dom-praca-dom

Wtorek, 2 kwietnia 2013 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, KMC-2013-2
Do pracy: DST: 42.018km MXS: 30.1km/h AVS: 19.8km/h TIME: 2:07:15
Monika dziś bierze wolne więc ruszam solo. Śniadanko i jedzonko przygotowane wczoraj więc czynności startowe przebiegają sprawnie. Wyruszam późno jak na warunki (5:42), które są raczej z tych bardziej ekstremalnych (temp. -10C, na asfaltach miejscami lód i zmarznięty śnieg). Pomalutku i zachowawczo rzeźbię do pracy. Na szczęście obyło się bez gleb. Powrót zapowiada się lepiej, gdyż słoneczko już ładnie operuje.
Powrót najkrótszą drogą po asfaltach. Wszystko ładnie się już rozpuściło, wszędzie panuje ciapa pośniegowa i buty szybko stają się mokre. W Lidlu w D.G małe zakupy, gdyż w lodówce nawet echo zdycha :) W domku czeka już na mnie Monika.
Pozdrawiam wszystkich przeglądających!

Śniadanko u Taty Moniki po raz drugi :)

Poniedziałek, 1 kwietnia 2013 · Komentarze(0)
Rano postanawiamy raz jeszcze odwiedzić Tatę Moniki i Henię przyjeżdżając na śniadanko. Na dworze gruba warstwa białego puchu, ale przestało sypać :-) Na miejscu pyszny bigosik. Wspólnie z Moniką raczymy się też doskonałym świątecznym ciastem, któremu nie sposób się oprzeć. W drodze powrotnej małe zakupy w sklepiku w Łośniu.
Pozdrawiam wszystkich przeglądających!