Dom-praca-dom solo

Wtorek, 5 marca 2013 · Komentarze(2)
Rano pobudka 4:30, szykuję wszystko do pracy, śniadanko i czas się zbierać. Żegnam się z Moniką i wyruszam o 5:42. Nadal dobre warunki do jazdy, temperatura +1C, miejscami trochę wieje. Na Tworzniu o 6:00, Sosnowiec pod ślimakiem 6:32, Murckowska 6:52. Tam przy próbie wykonania połączenia telefon głupieje i nie chce wejść do książki adresowej. Wyłączam go i uruchamiam ponownie, niestety wiesza się przy logo producenta :( Tracę prawie 20min na bezskuteczne próby uruchomienia, w końcu poddaję się i ruszam dalej przez D3S, Ochojec do pracy na Piotrowice.

W pracy udaje się reanimować staruszka wgrywając nowy soft i przy okazji pozbywając się obrandowania z Orange. W drogę powrotną ruszam z dużym opóźnieniem gdyż GPS nie łapie fix-a, ta sztuka udaje mu się dopiero pod sklepem na Szenwalda. Dalej wracam standardową trasą w promieniach przyjemnego słoneczka. Ciśnienie podnosi mi dwóch taksiarzy, jeden gazeciarz a drugi wyprzedź i zajedź drogę. Na punkcie pomiarowym przy Tworzniu ukazuje się dwucyfrowa dodatnia temperatura +10C, idzie wiosna....
Pozdrawiam wszystkich przeglądających.

Komentarze (2)

limit Na pewno jeszcze ktoś tyle rzeźbi, nie brakuje tu takich ... Nic nie poradzę, że pracę mam tak daleko :)
Pozdrowionka

t0mas82 09:02 środa, 6 marca 2013

Tymi "osiemdziesiątkami" do pracy to chyba na stałe zagościsz w TOP10 :-) Do tego jeszcze jakieś weekendowe "seteczki"++... Chyba jako jeden z nielicznych na BS tyle do pracy rzeźbisz. Większość robi o wiele krótsze dystanse.

limit 06:46 środa, 6 marca 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa echcz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]