Przejazd w stronę pracy: DST: 23.69km TIME: 0:55:56 AVG: 25.42km/h MAX: 49.37km/h W drodze powrotnej spotkałem 2 pro-sów w lasach Giszowskich (jednemu nie było szkoda kolan bo jechał na letniaka :)). Trzeciego minąłem przywitałem się i pomłynkowałem sobie jak to zwykle robię na asfaltowej prostej przez las. Widocznie zostało to uznane za rzucenie rękawicy bo się strasznie spiął i gdzieś pod koniec asfaltu mnie minął już chyba na stojaka na jakimś twardym przełożeniu :)
Wieczorem założyłem Nic-i, zmieniłem siodło i wymieniłem końcówkę pancerza przy tylnej zmieniarce oraz przy okazji nową linkę podpiąłem :) Na bębenek nie starczyło czasu, nie chciałem rozbierać żeby rozwalony zostawiać - jutro do niego zajrzę.
Komentarze (2)
Dogoniłem go przed Janiną ale skręcił w prawo i pojechał dalej ścieżką :) Dziwnie kręcił bo wogóle nie kadencyjnie tylko siłowo - a może akurat taki miał trening w planach.
Rower towarzyszy mi od dzieciństwa, gdzie wolny czas spędzało się śmigając po osiedlowych chodnikach i tam też zdobywało umiejętność jazdy. Pelikan, Wigry3, pokomunijny BMX później pierwszy poważniejszy góral Merida Kalahari i pierwsze dalsze wakacyjne wycieczki. Później jakoś tak się potoczyło, że za wiele nie jeździłem.
W 2011r. postanowiłem zakupić nowy rower Krossa LEVEL A6 z myślą by dojeżdżać regularnie do pracy i od tego czasu się zaczęła rozwijać rowerowa pasja. Dzięki niej poznałem wielu ciekawych znajomych zarażonych cyklozą i spotkałem moją drugą połowę, towarzyszkę życia, która toleruje mnie takim jakim jestem :)
Nie gonię za nowinkami technicznymi i lżejszymi wagowo komponentami itd. Najwięcej radości czerpie z minimalizmu i jazdy na najprostszych w konstrukcji rowerach. Od złożenia pierwszego ostrego koła zakochany w takich rozwiązaniach. Buduję rowery od podstaw i sam je serwisuje. Od jakiegoś czasu składam również koła czyli ostatni element jaki zostawiałem w rękach serwisów zewnętrznych. Jak coś nie wyjdzie mogę być tylko zły na siebie, że coś spartoliłem :)
Rowerem poruszam się wszędzie, gdzie tylko się da i bez względu na warunki pogodowe.
Do zobaczenia na trasie!