Dom-praca-dom

Poniedziałek, 5 czerwca 2017 · Komentarze(2)
Wczoraj popołudniowy serwis pedałów przed wakacjami, które już niedługo bo za niespełna miesiąc. Wymieniam osie, konusy i wybijam bieżnie. Prawy udaje się ogarnąć kręci się jak marzenie bez luzów ale z lewym coś nie tak a nie chce mi się znów wszystkiego czyścić bo jeszcze przy okazji rozgrzebałem co innego. Pożyczam więc lewy z fulla :) Rano wyjazd standardowo i trasa też standardowa. W połowie terenowej ścieżki przy Milowickiej giełdzie czuje luz na prawym pedale. Oglądam i widzę, że się nieco rusza i wykręcił się. Przykręcam i jadę dalej. Później znów zaczyna dziwnie pracować w niewłaściwej płaszczyźnie. Na D3S okazuje się, że to nie jednak problem z osią jak myślałem, że się skrzywiła (zwaliłem to na niską jakość bo dawcą były jakieś tanie plastiki). Okazuje się, że gwint w prawym ramieniu korby się zmielił. Staram się nie cisnąc prawą nogą ale pedał odpada definitywnie na Brynowie. Jakoś sobie radząc udaje się dokulać do pracy, gdzie kombinuje zestaw powrotny ze śruby i nakrętek.

Do pracy: 51,01 km/2:35:00
Prowizoryczny pedał na powrót do domu
Prowizoryczny pedał na powrót do domu © t0mas82

Ze śrubą już lepiej. Można w miarę normalnie kręcić. Jedynie to co dwa obroty trzeba poprawić ułożenie stopy bo się zsuwa, w końcu to kawałek gwintowanej śruby - normalna tendencja :) W domku ogaraniam wymianę korby. Dawcą jest ostre ale nie chce już kombinować ze zmianą zębatek więc ląduje z całym bogactwem "inwentarza" czyli wjeżdża opcja strapy i blat 45T.

Komentarze (2)

Jakby nie mierzyć kawałek jest z zielonych dzielnic Dąbrowy Górniczej do Katowic. Póki co nic interesującego bliżej nie znalazłem :) Za to blisko na jurę mam. Pozdrawiam.

t0mas82 17:46 wtorek, 6 czerwca 2017

Niezłe dystanse jak na dojazd do pracy rowerem.

barklu 14:58 wtorek, 6 czerwca 2017
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ylroz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]