Dom - praca - zakupy - dom

Wtorek, 11 października 2016 · Komentarze(0)
Gdy dojeżdżam do Zielonej dzwonię do Moniki, że może zrobilibyśmy jakieś większe zakupy. Akurat kończą się korepetycje i następne wyjazdowe są na Kasprzaka. Umawiamy się, że zrobię zakupy w Biedronce i Monika je odbierze o 18:15, a ja pojadę na pusto do domku. Zwykle zakupy robimy w Ząbkowickim sklepie więc sobie założyłem, że mam właśnie tam jechać choć korepetycje, których Monika udziela są przecież na Kasprzaka i tam również jest Biedronka :) Zadowolony robię zakupy i wysyłam sms, że jestem pod wejściem i czekam bo coś nie widzę zaparkowanego kangura. Niestety jestem w złym sklepie - Monika jest na Kasprzaka, ja w Ząbkowicach ;-) Jakimś cudem udaje mi się wszystko zapakować, plecak kurierski i cięższe rzeczy w sakwie. Co nie weszło ląduje w reklamówce na bagażniku.
Drobne zakupy ;-)
Drobne zakupy ;-) © kosma100
Dobry trening dla nóg na podjeździe pod Łosień.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa yznie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]