Dom - praca - dom

Środa, 13 stycznia 2016 · Komentarze(0)
Na starcie +2C. Wybieram krótszy wariant z racji trochę późniejszego wyjazdu. Do Centrum D.G warunki jezdne ok. Od sosnowieckiego Makro zaczyna się nieciekawie. Uciekam z oblodzonej drogi na chodniki i tamtejszą DDR. Jednak kostka brukowa ma jedną zaletę. Zimą nie zatrzymuje się na niej woda :) Dalej przez Środulę koło Fakopu wyjeżdżam na 3maja w Sosnowcu. Wydawać by się mogło, że taka główna droga powinna być nieźle utrzymana, a tu fragmentami było naprawdę ślisko. Operatorzy piaskarek chyba dziś trochę przyspali. Na D3S jakiś biker ostrzega mnie przed szklanką, jego też nieźle go wyrzuciło w krzaki na zakręcie. Z obserwacji dzisiejszej jazdy: kolce się sprawdziły. Przód ani razu nie odjechał., a nienakolcowany tył trochę tańczył na śliskim ale dociążenie go sakwą nie pozwoliło mu kręcić piruetów :)
Po pracy lekko mży, temperatura na plusie, a asfalty już trochę przeschły. Dzień staje się wyraźnie dłuższy. Miejscami trochę intensywniej pada. Na Łagiszy pitstop z racji złapanej pany z przodu. Kleję i ruszam dalej. Wreszcie zupełnie przestaje padać.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ciamo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]