Dom-praca-dom

Środa, 18 grudnia 2013 · Komentarze(0)
Do pracy: 42.49km 1:57:37
Pobudka 4:10. Monika walczy dalej z przeziębieniem, katarem i wygrzewa się w łóżeczku. Wymieniam szprychę, która poleciała w tylnym kole i ruszam dziś ciut wcześniej. Temperatura -1C. trasa standardowa. Wiatr niesprzyjający i wydaje się, że jest znacznie zimniej. Na Murckowskiej daję znać, że wszystko ok i dalej do pracy.
Po pracy odbieram zamówiony banner dla Rowerowej Norki. Pakuję go do plecaka i jako, że jest metrowy wystaję trochę. Na górę daję opaskę odbl. Wraz z kamizelką na dole z poziomymi pasami przychodzi mi na myśl, że wygląda to jak jakiś odblaskowy fucker :) Do domku bez niespodzianek.
Pozdrawiam wszystkich przeglądających!

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zdraz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]