Dom-praca-dom

Środa, 11 grudnia 2013 · Komentarze(2)
Do pracy: 41.94km 1:48:12
Dzień rozpoczynam 4:10, zbieram się i szykuje jedzonko do pracy. Monika wstaje chwilę później i pakuje zamówienia Rowerowej Norki, które mam zabrać do pracy. Po czym idzie jeszcze zdrzemnąć. Żegnam się i ruszam o 5:30. Trochę schodzi mi na właściwym naciągu łańcucha (to ważne w Ostrym ze względów bezp. oraz wkurzają mnie luzy w przekazywaniu napędu jak łańcuch jest za słabo naciągnięty). Mam pomimo wczorajszym łatania jeszcze jedną malutką dziurkę w dętce, zeszło przez noc trochę wiatru z tylnego koła.
Warunki lepsze niż wczoraj, nieco cieplej 0C. Asfalty suche, gdzieniegdzie lodowe kałuże ale to przy krawędzi jezdni. Trasa standardowa, na Murckowskiej daję znać, że wszystko ok. Po czym tracę dobre 10min przez rękawiczki. Założyłem takie o podwójnej konstrukcji i trochę siłowałem się z wewnętrzną rękawicą, która się popodwijała przy ściągnięciu :) Złośliwość rzeczy martwych. W połowie D3S dopompowanie koła z tyłu bo już siadło i rzuca na boki przy jeździe. W pracy o czasie ale z niedużym zapasem.
Po pracy odbieram Norkowe zamówienie i ruszam standardowo do domku. W Szopinicach jakiś Koks w firmowym wozie ochrony zmusza mnie do ewakuacji na sąsiedni pas bo mu się zbyt pochopnie wyjechało z ustąpa, chyba w ostatniej chwili zahamował zobaczywszy błysk czołówki. Koks szybko ucieka z miejsca zdarzenia i nie udaje się go dorwać, podnosząc mi ciśnienie. Pozostaje tylko nieodparta chęć wytargania każdego kolejnego idioty z blaszanej puszki, który się napatoczy i wykona jakiś najmniejszy zły manewr. Na szczęście nikt się nie napatoczył, docieram do Lidla. Robię zakupy i standardowo przez Kasprzaka i Tworzeń jadę do domku.
Pozdrawiam wszystkich przeglądających!

Komentarze (2)

Dzisiaj wyjątkowo były oporne :) Po prostu za grube rękawiczki założyłem i ręka się trochę zagotowała w nich. Te czerwone z Deca byłyby w sam raz na dzisiejsze 0C...

t0mas82 18:02 środa, 11 grudnia 2013

Na zimnie ciuchy jakoś nie chcą współpracować. W domu zakładanie rękawiczek to moment. Na dworze sprawiają wrażenie jakby były o numer albo dwa za małe i do tego miały z 10 palców każda. I na dodatek szybko się wyziębiają.

limit 11:45 środa, 11 grudnia 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa apust

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]